Strona główna 0_Slider Kolejne wideo z interwencji w Pastuchowie. – Analizujemy całe zdarzenie, a nie...

Kolejne wideo z interwencji w Pastuchowie. – Analizujemy całe zdarzenie, a nie fragmenty – odpowiada prokurator

11

Od godziny 10.00 w Sadzie rejonowym w Świdnicy trwają posiedzenia ws. aresztu dla  ojca i syna z Pastuchowa w gminie Jaworzyna Śląska, którzy w minioną sobotę pobili dwoje policjantów. Na portale społecznościowe trafił kolejny film z interwencji, pokazujący tym razem moment przed pobiciem. – Dusi go – tak próbę obezwładnienia komentuje jedna z nagrywających. Prokurator odpowiada – to fragment wyrwany z kontekstu.

W sobotę około godziny 18.00 policjanci z posterunku w Jaworzynie Śląskiej interweniowali w Pastuchowie. Powodem wezwania było poważne pobicie jednego z mieszkańców. W trakcie podjętej interwencji policjanci zostali zaatakowani przez 47-letniego mieszkańca miejscowości oraz jego 25-letniego syna. Całe zajście zostało zarejestrowane przez świadka interwencji. To nagranie obejmuje tylko moment bijatyki, gdzie napastnikami są 47-latek i jego syn.

W sieci pojawiło się kolejne nagranie, poprzedzające bijatykę. Widać na nim, jak policjant obezwładnia młodszego z mężczyzn, a ojciec podchodzi i próbuje reagować.

Dysponujemy trzema nagraniami i wszystkie będą wnikliwie analizowane. Chcę przypomnieć, że policjanci podjęli interwencję w związku z brutalnym pobiciem, a podejrzewany o to mężczyzna podczas próby legitymowania podał fałszywe dane. Umieszczony w sieci fragment całej interwencji był poprzedzony konkretnym zdarzeniem, którego nie pokazano. Osoba legitymowana zachowała się agresywnie wobec funkcjonariusza i chwyt obezwładniający był reakcją na to właśnie zachowanie. Policjanci złożyli obszerne zeznania i opisali metody, jakie zastosowali podczas tej interwencji. Analizujemy całe zdarzenie i nie wykluczam, że zarzuty zostaną uzupełnione – mówi prokurator rejonowy Marek Rusin.

Materiał video przesłany przez panią  przedstawia fragment interwencji podjętej przez świdnickich policjantów  w związku z zatrzymaniem mężczyzny, podejrzewanego o uszkodzenie ciała innej osoby. Mężczyzna w czasie zatrzymania stawiał czynny i bierny opór, w związku z tym zastosowano środki przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej. W chwili zatrzymania 25-latek był nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad  1,5 promila alkoholu w organizmie. Utrwalony zapis video znajduje odzwierciedlenie w zebranym materiale dowodowym i w żaden sposób nie zmienia kwalifikacji i oceny prawno-karnej zdarzenia – komentuje oficer prasowy KPP Świdnica
sierż. szt. Magdalena Ząbek.

47-letni Paweł S. i jego 25-letni syn Adam S. złożyli 14 września w Prokuraturze Rejonowej w Świdnicy zeznania i usłyszeli zarzuty. – Dotychczas zostało ustalone, że do agresji ze strony obu mężczyzn doszło podczas ich legitymowania przez policjantów. Młodszy podał fałszywe dane, starszy nie chciał ich ujawnić. Na kategoryczną postawę policjantów zareagowali pobiciem i znieważeniem – mówi prokurator rejonowy Marek Rusin. Ojciec i syn usłyszeli zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy wspólnie i w porozumieniu oraz ich znieważenia policjantów. Ponadto Paweł S. ma zarzut zmuszania policjanta do zaniechania czynności zatrzymania, a młodszy brutalnego pobicia mężczyzny, od którego zaczęła się policyjna interwencja.

Obaj napastnicy częściowo przyznali się do zarzucanych im czynów, ale zasłaniali się niepamięcią, spowodowaną nadmiarem wypitego alkoholu. Ojciec miał w organizmie 2 promile, syn 1,5 promila. Mężczyźni wcześniej nie byli karani.

Dzisiaj sąd zadecyduje, czy wobec mężczyzn zastosować areszt tymczasowy na 3 miesiące.

Aktualizacja 12.40: Sąd zadecydował o aresztowaniu Pawła S. na 3 miesiące. Posiedzenie aresztowe ws. jego syna trwa.

Aktualizacja 13.00: 25-letni Adam S. decyzją sądu również trafi do aresztu na 3 miesiące.

Zdjęcia KPP w Świdnicy:

/asz/

Poprzedni artykułFilmowcy stanęli na drodze śmieciarce
Następny artykułPobiegli w Wierzbnej