Do prezesa Urzędu Transportu Kolejowego zgłoszony został zamiar uruchomienia przez Grupę SKPL połączeń pasażerskich na zrewitalizowanej trasie łączącej Świdnicę z Jedliną-Zdrojem. Przewoźnik, który zainteresowany jest wykonywaniem przewozów w dni robocze, krytycznie ocenił obecną ofertę Kolei Dolnośląskich i zaprezentował swój projekt rozkładu jazdy pociągów.
Przypomnijmy, w minioną sobotę – po ponad trzydziestu latach przerwy – wznowione zostały przewozy pasażerskie na malowniczo położonej linii kolejowej łączącej Świdnicę z Jedliną-Zdrojem. Ponowne pojawienie się pociągów na odnowionej trasie spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony samorządowców, miłośników kolei oraz mieszkańców regionu, a podczas pierwszego weekendu ze wznowionymi połączeniami dopisała frekwencja. Zgodnie z obowiązującym rozkładem jazdy, co najmniej do grudnia połączenia na tej trasie będą jednak wykonywane tylko w weekendy oraz święta przez trzy pary pociągów.
Obecną ofertę przewozową krytycznie oceniła Grupa SKPL, zajmująca się przewozami towarowymi, udostępniająca swoje składy innym przewoźnikom, a także obsługująca przewozy pasażerskie na dwóch liniach kolejowych w województwie wielkopolskim. – Koleje Dolnośląskie działające na zlecenie organizatora przewozów, czyli Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, na start zaprezentowały dość ubogą ofertę, bo zaledwie trzech par pociągów kursujących jedynie w weekendy – stwierdzono w komunikacie prywatnego operatora.
– Ponieważ dostrzegamy oczywiste luki w ofercie samorządowego przewoźnika, dlatego do Prezesa UTK wpłynęło już powiadomienie naszej spółki o zamiarze uruchomienia nowego kolejowego przewozu pasażerskiego na trasie Świdnica Miasto – Głuszyca. Nasz wniosek o prawo otwartego dostępu zakłada uruchomienie 12 par pociągów w dni robocze kursujących w cyklu co 90 minut. Taka oferta pozwala na efektywne wykorzystanie taboru i maksymalnej przepustowości linii wynikającej z zakresu przeprowadzonej inwestycji czyli między innymi braku mijanek na całej trasie – poinformowano.
Przedstawiciele przewoźnika przypominają, że na przeprowadzenie rewitalizacji trasy Świdnica Kraszowice – Jedlina-Zdrój przeznaczono ponad 110 mln złotych. Wskazują zarazem, że aktualna oferta przewozowa może rodzić pytania o sens i zasadność całej inwestycji – Do teraz nie możemy zrozumieć, jak można było doprowadzić do sytuacji, w której wielomilionowa inwestycja rozpoczęła się bez nawet cienia pomysłu na jej racjonalne wykorzystanie. I żeby było jasne: nie jesteśmy przeciwnikami rewitalizacji nieczynnych linii kolejowych. Popieramy je z całego serca. Jednak przeprowadzenie takiej inwestycji bez projektu rozkładu jazdy jest skrajnie nieodpowiedzialne. Kolejny raz wykonane zostało zadanie, aby tylko nie przepadły przyznane na ten cel unijne środki – wskazują.
/mn/