O 3% wzrosną stawki podatków od nieruchomości w Świdnicy, a do budżetu z tego powodu wpłynie dodatkowe 800 tysięcy złotych. Władze miasta przekonują, że mieszkańcy nie odczują podwyżki, część radnych uważa, że to zły krok.
Decyzja zapadła podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej. Radny Dariusz Sienko przywołał przykład Ząbkowic Ślaskich, gdzie od lat nie są podnoszone podatki od nieruchomości i pozostają na najniższym poziomie w Polsce. Burmistrz argumentował decyzję o utrzymaniu stawek chęcią stworzenia dobrych warunków życia dla obecnych mieszkańców i przyciągnięcia nowych. Radny Wiesław Żurek argumentował, że podwyżki, w jego ocenie bardzo nieduże, są koniczne. – Wszyscy tutaj na tej sali chcemy, by realizować jakieś inwestycje. Na to potrzebne są pieniądze. Miasto zyska 800 tysięcy złotych, a mieszkańcy specjalnie nie odczują wzrostu – przekonywał.
Lesław Podgórski i Grażyna Ciążeńska zwrócili uwagę na 13 groszy podwyżki od m2 dla podmiotów prowadzących świadczenia zdrowotne. – Dla szpitala, który ma 30 tysięcy m2 ten wzrost będzie bardzo odczuwalny. Skarbnik Kacper Siwek przeliczył, że szpital zapłaci o 3 900 zł więcej, a jego zadaniem przy tak ogromnym podmiocie to nie będzie w ogóle zauważalne.
Radni podważali także konieczność podwyższania podatków dla przedsiębiorców, argumentując, że kolejne obciążenia mogą ich zniechęcić do rozwoju. Prezydent Beata Moskal – Słaniewska argumentowała, że podwyżek nie było od 3 lat, a cały czas przybywa zadań, które każda z grup mieszkańców oczekuje inwestycji. – Właściciel 50m2 zapłaci o 2 złote więcej niż obecnie. Przypominam też, że wobec przedsiębiorców, którzy znajdą się w trudnej sytuacji mogą skorzystać z umorzeń podatków – tłumaczyła. Dodała również, że zdecydowanie poprawia się sytuacja finansowa mieszkańców. Jak wyliczała, rosną płace, jest program 500plus, jest znacznie więcej miejsc pracy. – Mówienie o tym, że miasto chce łupić mieszkańców, jest brzydkim i niesprawiedliwym określeniem – odpowiedziała radnemu Lesławowi Podgórskiemu. – Kiedy lewicowi radni przed laty protestowali przeciwko podwyżkom, sytuacja była zupełnie inna. W tej chwili mieszkańcy są w o wiele lepszej sytuacji materialnej, przedsiębiorstwa rozwijają się. Dziś każdy powinien złożyć się do tego naszego wspólnego garnuszka, z którego potem realizujemy też długa listę państwa wniosków o drogi, chodniki.
Grażyna Ciążeńska ze Wspólnoty Samorządowej przeciwstawiła się takiej argumentacji. Stwierdziła, że obecna prezydent jako radna w poprzednich kadencjach przeciwstawiała się nawet najmniejszym podwyżkom.
Radny Marcin Paluszek przywołał stawki podatków w sąsiednich miastach: Wałbrzych- podatek od budynków mieszkalnych 0,71 groszy za m2, w Świebodzicach – 0,75 zł, w Ząbkowicach 0,71 zł. W Świdnicy po podwyżce będzie to 0,71 gr od m2.
Uchwała została przyjęta 13 głosami. Przeciw było 6, wstrzymało się od głosu troje radnych.
Agnieszka Szymkiewicz