Strona główna 0_Slider Po siedmiu latach tułaczki Kira wróciła do włoskich właścicieli. Suczka mieszkała także...

Po siedmiu latach tułaczki Kira wróciła do włoskich właścicieli. Suczka mieszkała także w świdnickim schronisku

0

Andrea i Paola Corianò i ich dwójka dzieci nie mogli zapomnieć o swojej ukochanej suczce Kirze, którą adoptowali jako zaledwie 20-dniowie szczenię. W wieku 5 lat pupilka włoskiej rodziny została ukradziona i prawdopodobnie za sprawą złodziei trafiła do Polski. Ta historia ze szczęśliwym zakończeniem ma świdnicki epizod.

– Gdy tylko zobaczyła swoją rodzinę, zaczęła merdać ogonem. Około godziny 16:00 (6 marca, przyp. red.) w Fasano Kira spotkała się ponownie z Andreą Corianò, jego żoną Paolą i dwójką dzieci. Minęło siedem lat od nocy, kiedy w marcu 2016 roku została skradziony przez pozbawionych skrupułów złodziei w San Pietro Vernotico. Stamtąd tajnymi kanałami trafiła za granicę – opisuje lokalny portal brindisireport.it.

Amstafka podczas swojej tułaczki trafiła na Pogodną 3 w Świdnicy, gdzie otrzymała imię Basta. – 9 września 2022r. nasz kierowca schroniska przyjął zgłoszenie o bezdomnej suczce, która błąkała się w Lubinie, nikt nie wiedział skąd się tam wzięła.
Sunia trafiła na Pogodną 3, gdzie okazało się, że ma chipa, jednakże po przeszukaniu różnych baz nie udało się ustalić właściciela – opisują pracownicy świdnickiego schroniska. – Każdemu zwierzęciu, które do nas trafia sprawdzamy, czy ma chipa oraz zawsze staramy się także odnaleźć właścicieli innymi drogami np. poprzez ogłoszenia, grupy na facebooku.  Wielokrotnie już zdarzało się, że dzięki naszym staraniom po kilku tygodniach/ miesiącach zagubione zwierzęta szczęśliwie wracały do swoich domów. Basta po kwarantannie, szczepieniach i sterylizacji została ogłoszona do adopcji i czekała na nowy dom.
W grudniu do schroniska przyjechał pan chcący zaadoptować suczkę do Niemiec, po niezbędnych procedurach adopcji i spacerach zapoznawczych pies pojechał do nowego domu. Niestety niefortunnym, zbiegiem zdarzeń nasza Basta znalazła się w jednym z niemieckich schronisk o czym zostaliśmy niezwłocznie poinformowani i braliśmy udział w wymianie informacji, pozostając w stałym kontakcie z pracownikami.

fot. Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Świdnicy

Wraz z nowym opiekunem, obywatelem Niemiec, trafiła do Karlsruhe. Niestety, mężczyzna nie poradził sobie z opieką i oddał psa do miejscowego schroniska. Dopiero dzięki pomocy stowarzyszeń, które zajmują się pomocą w odnajdywaniu zaginionych i skradzionych zwierząt, udało się za pomocą mikroczipa trafić na dane we włoskiej bazie.

Kira przed kradzieżą, za brindisireport.it

Udało się dotrzeć do właścicieli, którzy na przesłanym zdjęciu natychmiast rozpoznali swoją skradzioną przed siedmioma laty Kirę. Dzięki wsparciu organizacji pozarządowych udało się zorganizować transportową sztafetę i po dwóch dniach suczka z Niemiec dotarła do swojego domu we Włoszech.

/źródło brindisireport.it, Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Świdnicy, opr. red./

Poprzedni artykułNagrał ich monitoring, teraz policja szuka w związku z włamaniem [FOTO]
Następny artykuł„Zieloni” apelują do radnych o zmianę nazw ulic i usunięcia pomnika św. Jana Pawła II ze Świebodzic