Strona główna 0_Slider Milenka nie mogła doczekać się operacji w Polsce. Jest termin w Hiszpanii,...

Milenka nie mogła doczekać się operacji w Polsce. Jest termin w Hiszpanii, potrzebna pomoc finansowa

0

Milenka Wrońska ze Strzegomia od pierwszych chwil po przedwczesnym urodzeniu zmaga się z wieloma niepełnosprawnościami. Rodzice nie poddają się i każdego dnia walczą o poprawę stanu zdrowia córki. Teraz największym problemem są przykurcze. Operacje można by wykonać w Polsce, ale terminy wciąż są przekładane. Takiego problemu nie ma w Hiszpanii. Barierą są jednak pieniądze.

– Milenka urodziła się w 34 tygodniu ciąży. Już od pierwszych chwil musiała dzielnie walczyć o swoje życie. A my robiliśmy wszystko, by jej w tej walce pomóc – podkreślają Sylwia i Radosław, rodzice Milenki.

– Nasza mała kruszynka przyszła na świat z dziecięcym porażeniem mózgowym. Od pierwszych dni towarzyszą jej regularne rehabilitacje i terapie. Dziś Milenka ma już 10 lat. Potrafi mówić i rozumie co dzieje się dookoła! Jesteśmy z niej tacy dumni! Niestety, córeczka nie jest w stanie poznawać świata na własnych nóżkach. Nigdy samodzielnie nie wstała, nie nauczyła się chodzić. Tylko zabieg fibrotomii da jej szansę na większą sprawność. Jednak przez nieustannie przekładany termin, nasza córka gaśnie w oczach – opisują rodzice. Zabieg fibrotomii polega na przecięciu włókien mięśniowych przy użyciu specjalnie do tego skonstruowanych narzędzi. Zabieg wykonuje się wyłącznie w strefie przykurczu, bez rozległego uszkadzania skóry, co pozwala na zachowanie zdrowego mięśnia oraz szybki powrót do sprawności.

Rodzicom udało się uzyskać namiar do kliniki w Hiszpanii, gdzie lekarze zgodzili się na wykonanie operacji. Termin został wyznaczony na październik. Jest jednak poważny problem. Rodzinie brakuje jeszcze około 10 tysięcy złotych na opłacenie operacji, a czas na zapłacenie kolejnej transzy rodzina ma do 10 października.

Datki na rzecz Milenki można wpłacać poprzez pomagam.pl.

/red./

Poprzedni artykułOsiedle Młodych z nową siedzibą filii biblioteki. Trwa przeprowadzka[FOTO]
Następny artykułMiała być awantura, a jest kradzież prądu