Strona główna 0_Slider Świdniczanie i wałbrzyszanie po raz kolejny wsparli mieszkańców wschodniej Ukrainy

Świdniczanie i wałbrzyszanie po raz kolejny wsparli mieszkańców wschodniej Ukrainy [FOTO/VIDEO]

0

Od 24 lutego trwa bestialska wojna w Ukrainie, wywołana przez putinowską Rosję. O pozostających w swoim kraju Ukraińcach nie zapominają ich rodacy pozostający w Polsce, a w zbiórkach ogromne wsparcie mają także od przedsiębiorców i mieszkańców Świdnicy oraz Wałbrzycha. Kolejny transport dotarł do Umania i Chmielnickiego.

Wyjazd opisuje jedna z uczestniczek:

„Zachęcona pozytywnym wydźwiękiem akcji zorganizowania darów dla Obrony Terytorialnej w Charkowie, pani Olga Hryhorova wraz z innymi zaangażowanymi osobami ze Świdnicy i Wałbrzycha zebrała kolejny transport leków, ubrań i żywności  dla potrzebujących na Ukrainie. Tym razem pomoc miała trafić do Chmielnickiego i Umania, głównie do dzieci z Domów Dziecka i uchodźców ze wschodniej części kraju, ogarniętych działaniami wojennymi. W pomoc zaangażował się już po raz kolejny p. Wojciech Kozłowski, przedsiębiorca ze Świdnicy, a także ks. Jan Gargasewicz, dyrektor Świdnickiego Hospicjum i ZOL o. Pio oraz proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża św. w Wałbrzychu razem ze swoimi współpracownikami i parafianami, gdzie z wielkim powodzeniem zorganizowano zbiórkę darów. Nie zabrakło też pomocy od indywidualnych darczyńców ze Świdnicy i innych miast Polski.

24 czerwca br. w późnych godzinach wieczornych świdniczanie z p. Olgą na czele wyruszyli udostępnionym przez p. Wojtka busem w kierunku granicy z Ukrainą. Środki na paliwo udało się pozyskać dzięki życzliwości kobiet działających w mediach społecznościowych w grupie o nazwie: #KobietyZaKółko. To grupa zmotoryzowanych kobiet pomagających uchodźcom z Ukrainy, a także organizujących i wspierających pomoc humanitarną dla walczącej i potrzebującej Ukrainy.

Celem był Chmielnicki i Umań. W sumie do pokonania było ponad tysiąc km w jedną stronę. W Chmielnickim udało się odwiedzić i obdarować Dom Dziecka dla Niepełnosprawnych Dzieci, a w Umaniu i okolicznych miejscowościach: uchodźców ze wschodu Ukrainy, jak również tamtejszy Dom Dziecka. Nie zabrakło spotkań z obroną terytorialną pilnującą porządku wzdłuż trasy. Ukraińskie dzieci otrzymały żywność, pampersy, środki higieniczne, ubrania, leki, zabawki. Podobnie uchodźcy i obrona terytorialna – żywność długoterminową, w tym konserwy. Pani Oli udało się odwiedzić także szpital w Umaniu, gdzie aktualnie przebywa kilkunastu rannych żołnierzy ukraińskich. Wzruszona, dziękowała bohaterom za walkę w obronie Ojczyzny. Tam również dotarła pomoc w postaci leków i konserw.

W drodze powrotnej pomoc zatrzymała się także we Lwowie, stosunkowo spokojnym mieście, w którym jednak schronienie znalazło wielu uchodźców z terenów wschodniej Ukrainy. Tam również przekazano dary na ręce pracujących w centrum miasta sióstr józefitek, które od pierwszego dnia wojny przyjmują w swoim domu uchodźców i pomagają potrzebującym.

Po trzech dniach i przejechaniu blisko 2,4 tys. km, p. Ola wraz ze swoją ekipą wróciła do Świdnicy i już myśli o kolejnej pomocy, którą może zorganizować i dostarczyć potrzebującym w jej Ojczyźnie.”

Kto chciałby wesprzeć grupę #KobietyZaKółko, może wpłacić datek na zbiórkę na paliwo pod linkiem: https://zrzutka.pl/hphen7

Pomóc materialną dla Ukraińców można przekazywać także bezpośrednio przez kontakt z Olgą Hryhorovą pod numerem tel. +48 735 640 380 (język ukraiński) lub  Vadymem Soloninko pod numerem tel. +48 538 957 884 (język polski).

/opr. red./
Zdjęcia i nagrania udostępnione przez uczestników charytatywnej misji.

Poprzedni artykułÓsmoklasiści poznali wyniki egzaminów. Jak poszło uczniom z województwa dolnośląskiego?
Następny artykułZniknęły pawilony, będzie nowa wiata przystankowa i zieleń. Zmiany na placu Drzymały pochłoną 100 tys. złotych [FOTO]