Strona główna 0_Slider „Na inne podwórka miasto wydaje miliony, od nas chce pieniędzy za dzierżawę”....

„Na inne podwórka miasto wydaje miliony, od nas chce pieniędzy za dzierżawę”. MZN nie daje za wygraną w sprawie terenu przy Kopernika

0

W sierpniu na ich podwórzu pojawił się ciężki sprzęt, robotnicy usunęli słupki do rozwieszania bielizny i huśtawkę, a przy wjeździe ustawili zakaz parkowania. Mieszkańcy nie zgodzili się na wydzierżawienie podwórza i Miejski Zarząd Nieruchomości postanowił zasiać trawę. Przez kilka miesięcy zamiar nie był realizowany, ale znów pojawiło się pismo zarządcy miejskich terenów. Mieszkańcy są oburzeni, bo w tym samym czasie miasto pozyskało prawie 5 milionów złotych na rewitalizację podwórek w pobliżu Rynku.

Budynki o numerach od 28 do 52 przy ul. Kopernika są ostatnimi zabudowaniami mieszkalnymi w granicach Świdnicy. Są posadowione tuż za rondem, sąsiadują z wąskim pasem ogrodów działkowych i nasypem kolejowym. Do bram nie ma dojazdu od ulicy. Nie ma także żadnej szansy na pozostawienie samochodu gdziekolwiek, poza podwórzem. – Układ jest tutaj fatalny – wskazują mieszkańcy, którzy od wielu lat prosili o wprowadzenie zmian, które ułatwiłyby życie wszystkim okolicznym wspólnotom. M.in. prosili o przebudowanie terenu przed budynkami, w bezpośrednim sąsiedztwie ronda, gdzie teraz jest trawnik i kilka drzew.

Nie tylko nie uzyskali nowych miejsc do parkowania, ale mogą stracić kilkanaście dotychczasowych. Nagły zwrot akcji nastąpił wtedy, gdy zaczęli upominać się o odwodnienie podwórza i wyrównanie nawierzchni. Miejski Zarząd Nieruchomości postawił latem ultimatum – albo wydzierżawicie teren i będziecie go utrzymywać, albo podwórze zostanie obsiane trawą.

Problematyczna działka ma numer 1138 i mierzy 853,5 m2. – Kiedy mieszkania były przez miasto sprzedawane, wtedy jakoś nikt nie pomyślał, żeby to podwórze oddać mieszkańcom. Do nas należy tylko grunt pod budynkami i w odległości niecałych 5 metrów od budynków po stronie wewnętrznej. Nikt nas nie pytał o zdanie, miasto zostawiło sobie tą działkę. I nie włożyło tu ani złotówki w utrzymanie! – denerwują się lokatorzy. – Robiliśmy zrzutki na zakup żwiru albo każdy przywoził we własnym zakresie. Tylko raz, przy okazji przebudowy ulicy z resztek po budowie trochę żwiru nam wysypano. To było kilka lat temu. Miejski Zarząd Nieruchomości, który w imieniu miasta zarządza tym gruntem, nigdy nic tu nie zrobił!

Rzeczywiście, miasto nigdy żadnych nakładów na utrzymanie swojej działki nie poniosło.Jeżeli chodzi o koszty jakie poniósł w ostatnich latach MZN na utrzymanie działki nr 1138 to z uwagi brak pozyskiwania dochodów z powyższej nieruchomości nie przewidywaliśmy w budżetach ostatnich lat napraw nawierzchni w/w terenu. Środki pochodzące z opłat czynszowych najemców lokali komunalnych wydatkowane były głównie na podstawowy cel statutowy MZN jakim jest zapewnienie właściwego stanu technicznego zasobów mieszkaniowych – poinformowała Maria Florczak, wicedyrektorka Miejskiego Zarządu Nieruchomości.  Miejski zarządca cały problem chce zrzucić na barki mieszkańców, którzy nie mają żadnych alternatywnych miejsc do parkowania, ani w bliższej, ani w dalszej okolicy. Na Osiedlu Zarzecze dramatycznie brakuje miejsc postojowych.

To jednak nie wszystko. Dzierżawa, która według MZN kosztowałaby wspólnoty miesięcznie 514,14 złotych brutto, wiązałaby się również z doprowadzeniem nawierzchni podwórza do należytego stanu (koszt szacowany przez MZN na ok. 7 tysięcy złotych, a wraz z odwodnieniem – na 450 tysięcy złotych) oraz z utrzymaniem drogi dojazdowej do garaży i komórek. Nie wszystkie należą do lokatorów z Kopernika 52-58. Zdecydowanie nie takiemu układowi powiedzieli wszyscy mieszkańcy, zwłaszcza, że większość z nich nie ma samochodów. Chodzi o miejsca dla kilkunastu pojazdów, w tym samochodu osoby z orzeczoną niepełnosprawnością, która ma umowę z MZN na miejsce postojowe.

Po oburzeniu, jakie wywołała decyzja MZN i zapowiedź zamknięcia podwórza dla samochodów mieszkańców, temat na kilka miesięcy przycichł, jednak 10 października wspólnoty otrzymały kolejne pismo, zapowiadające rekultywację podwórza. MZN ponowił także propozycję dzierżawy. – To jest skandal – komentuje jeden z lokatorów. – Miasto pozyskuje  środki z Unii Europejskiej i pięknie urządza podwórze między Rynkiem a Siostrzaną, teraz postarało się o kolejne 5 milionów od z Polskiego Ładu na kolejne podwórka w centrum, a nam nie tylko nie chce pomóc i za kilka tysięcy wysypać podwórza żwirem, ale każe płacić i ponosić koszty? Na osiedlach za pieniądze podatników budowane są parkingi! Czy my jesteśmy gorsi, nie jesteśmy mieszkańcami, nie płacimy podatków?

MZN przekonuje, że do dzierżawy zmusza uchwała Rady Miejskiej, ale kwestię dzierżawy reguluje uchwała Rady Miejskiej z 2013 roku z późniejszymi zmianami  w sprawie ustalenia zasad zarządu mieniem miasta w zakresie dzierżaw gruntów wchodzących w skład mienia komunalnego, która stanowi o zasadach, ale nie ma tam ani słowa o obligatoryjnym wydzierżawianiu „wolnych nieruchomości”.

Zdaniem MZN, problemu w ogóle nie ma. – Dojazd do budynku przy ul. Kopernika 48-50-52 jest udostępniony od ulicy Kopernika. Od strony podwórza nie musi być zapewniony dojazd do budynku, tym bardziej że każda klatka schodowa posiada wyjście na teren podwórza. Zorganizowanie miejsc parkingowych dla mieszkańców leży w gestii Wspólnot Mieszkaniowych. W chwili wykupu lokali właściciele byli informowani o przebiegu granic nieruchomości. Zawsze istnieje możliwość dzierżawy sąsiednich działek na cele poprawy funkcjonowania danej nieruchomości. Jesteśmy otwarci na współpracę z w/w Wspólnotami. Jeżeli Wspólnoty będą zainteresowane dzierżawą administrowanej przez MZN działki Nr 1138 jest możliwość zawarcia umowy w powyższym zakresie – informuje Maria Florczak. Warto dodać, że od strony ul. Kopernika jest wyłącznie chodnik, na którym nie ma miejsca do parkowania.

MZN wskazuje miejskie działki, na których dzierżawę zdecydowało się kilka wspólnot: ul. Westerplatte – część działki gruntu nr 643/2obr.3,  ul. Długa – część działki gruntu nr 2057 (w obrębie WM przy ul. Długiej 31 -31a), ul. Mennicka – Przechodnia – część działki gruntu nr 1653,  ul. Budowlana – Kotlarska – Łukowa – część działki gruntu nr 2158 i 2159,  ul. Of. Oświęcimskich – część działki gruntu nr 627 przy ul. Of. Oświęcimskich 37A.

W sierpniu MZN nie potrafił podać środków, jakie są przewidziane na rekultywacje podwórza, naprawienie drogi dojazdowej do garaży oraz zapór. W październiku ponowiliśmy te pytania. – Prace związane z zagospodarowaniem działki gruntu nr 1138 przy ul. Kopernika w Świdnicy są w fazie przygotowania. Stąd też zapis w naszej ulotce z dnia 11 października 2021 r., iż powyższe prace zostaną przeprowadzone w następnych etapach. Zbierane są oferty na wykonanie wytyczenia ciągu komunikacyjnego do garaży oraz rekultywację pozostałego terenu i założenie trawnika. Z uwagi na powyższe na chwilę obecną nie możemy podać kosztów wykonania w/w prac oraz utrzymania dojazdu – otrzymaliśmy odpowiedź 25 października.

Zgodnie  z informacją przekazaną mieszkańcom, prace miały być wykonane na przełomie października i listopada. – Na razie nie dzieje się nic. Ale jeśli podwórze zostanie zamknięte, na pewno będziemy dochodzić swoich praw. Takie traktowanie mieszkańców jest niesprawiedliwe i nie ma nic wspólnego z zasadami równości – dodaje lokator.

Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]

Poprzedni artykułPrzy urodzeniu ważyła 460 gramów. Amelka ma już 3,5 roku i potrzebuje pomocy
Następny artykułŚwiebodziczanin sięgnął po tytuł mistrza Polski!