Strona główna 0_Slider Szukali cudu dla swojego synka. Nadzieję dały komórki macierzyste

Szukali cudu dla swojego synka. Nadzieję dały komórki macierzyste [FOTO]

0

W swoim 11-letnim życiu Michałek, zmagający się z ciężką wadą mózgu, przeszedł już bardzo wiele – kilkanaście operacji i zabiegów, setki godzin rehabilitacji i terapii. Nadzieję na poprawę życia, polepszenia sprawności i odporności oraz zmniejszenia jego cierpienia dała nowatorska metoda leczenia komórkami macierzystymi. Niestety rodziców nie stać jest na kosztowaną terapię. Potrzebnych jest pięć podań, a każda z nich wynosi 6 500 zł.

Michał Lechowicz, mieszkający obecnie w Świebodzicach, urodził się z licznymi wadami wrodzonymi mózgu i twarzoczaszki, a także brakiem lewego oka i rozszczepem wargi i podniebienia. – Ciężka wada mózgu – Holoprosencephalia Semilobaris pojawiła się, gdy Michał był jeszcze w brzuchu. Podział na półkule i niego nie doszedł do końca, dlatego lewą stronę ma mniej rozwiniętą – nie wykształciło się lewe oko, słabsza jest rączka, noga, nawet serce, bo jest po lewej stronie. Z ciężką postacią tej wady dzieci umierają po miesiącu. Michał ma postać średnią, dzięki czemu wciąż jest z nami – choroba daje mu w kość, ale oszczędziła to, co najcenniejsze – jego życie – opisują sytuację rodzice Michałka na stronie www.siepomaga.pl. Codzienność bywa dla chłopca bardzo bolesna i trudna. – Pojawiają się przykurcze, spastyka wykręca synkowi rączki i nóżki. Każdy ruch sprawia ból – wyjaśniają.

Chłopiec przeszedł liczne operacje, a ostatnia odbyła w listopadzie tego roku. – Syn miał zabieg na Ukrainie, dzięki któremu cofnęła się skolioza kręgosłupa i nie ma ucisku na płuca. W tym roku Michałek zachorował dwukrotnie na zapalenie płuc i oskrzeli. Dzięki operacji ucisk cofnął się i syn lepiej oddycha – zauważa mama Michałka, Agnieszka Lechowicz. Zabieg fibrotomii przeprowadzony był za granicą ze względów finansowych. W Polsce kosztuje on 13 tys. zł, a na Ukrainie około 7 tys. zł.

11-latek jest także każdego dnia rehabilitowany. – Rehabilitacja nie przynosi wielkich rezultatów, pomagają operacje. Codziennie obserwujemy niewyobrażalną chęć życia tego tak ciężko doświadczonego przez los dziecka. Mimo, że synek nie mówi, rozumiemy się z nim bez słów. Potrafimy rozpoznać jego każdą potrzebę – wiemy, kiedy jest głodny, kiedy go boli albo gdy chce się bawić – stwierdzają rodzice.

Nadzieję na poprawę życia, codziennego funkcjonowania chłopca dała nowatorska metoda leczenia komórkami macierzystymi. – Dowiedziałam się o komórkach macierzystych dwa lata temu. W lipcu tego roku udaliśmy się na konsultację do Uniwersyteckiego Szpitalu Dziecięcym w Lublinie w klinice neurologii dziecięcej. Lekarka stwierdziła, że dzięki terapii aż 20 proc. może poprawić się rozumienie, korzenie i przepływ bodźców między neuronami, oddziałując także na funkcje ruchowe. Dzięki leczeniu u mojego synka może zmniejszyć spastyczność i skłonności do napięć oraz polepszyć wzrok czy słuch, co ma wpływ na ogólny jego rozwój. Przede wszystkim leczenie wpłynęłoby na odporność Michałka, który często choruje i na poprawę funkcjonowania jego płuc – mówi mama chłopca.

Chłopiec zakwalifikował się do terapii komórkami macierzystymi, ale niestety rodziców nie stać na leczenie. W sumie Michałek musi mieć podanych pięć dawek komórek macierzystych, a każda z nich wynosi 6 500 zł. Do tego dochodzą koszty pobytu w szpitalu i opieka medyczna, które wynoszą około 1000 zł. – Pierwsze podanie, finansowane przez moich rodziców, ma nastąpić w okolicach lutego 2018 roku. Kolejne, na które na razie mamy uzbieranych 4 tys. 800 zł, jest planowane w kwietniu – tłumaczy Agnieszka Lechowicz.

Zbiórka prowadzona jest na stronie – www.siepomaga.pl/michal-lechowicz. Chłopcu można pomóc również wpłacając darowiznę na konto Fundacji „Zdążyć z pomocą” 01-685 Warszawa, ul. Łomiańska 5: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994, z dopiskiem w tytule wpłaty: 3298 Michał Lechowicz – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia lub wysyłając sms o treści: S7868, na numer 72365. Jego koszt to 2,46 zł.

W najbliższym czasie przeprowadzona zostania charytatywna zbiórka na leczenie 11-letniego świebodziczanina podczas występu zespołu Dżem. Koncert zaplanowano 2 grudnia w Aqua Zdroju.

Tekst: AN
Materiały: www.siepomaga.pl

Poprzedni artykułRywalizacja na najwyższym poziomie [FOTO]
Następny artykułUlica Przyjaźni znów będzie przejezdna