Nie ma rady. Na tego pana kwiaty działają jak magnes i nie może przestać! Świdniczanin został po raz drugi złapany na zrywaniu tulipanów, tym razem z ronda. Ta słabość staje się coraz bardziej kosztowna.
-Pomimo nagłaśniania tematu poszanowania wspólnego dobra nadal są chętni, którzy korzystają z niego na własne potrzeby. 24 kwietnia 2017 r. o godz. 7:55 strażnicy zostali powiadomieni o mężczyźnie, który zrywa kwiaty na rondzie Orląt Lwowskich – opisuje Jacek Budziszewski ze Straży Miejskiej. – Pięć minut po zgłoszeniu strażnicy ujęli sprawcę wykroczenia. Okazał się nim ten sam mężczyzna, który dopuścił się zrywania tulipanów w dniu 20.04. br na pl. Grunwaldzkim. Mając na względzie, że poprzednia kara 200 zł nie przyniosła spodziewanego efektu strażnik wymierzył grzywnę w kocie 500 zł. Miejmy nadzieję, że taka kara będzie wystarczająco dolegliwa dla tego sprawcy, gdyż w innym wypadku skończy on przed obliczem sądu – dodaje strażnik.
/opr. red./