Gdyby nie pomoc innych klientów, mogło dojść do tragedii. Około godziny 19.00 w świdnickim hipermarkecie Tesco mężczyzna przyłożył kobiecie nóż do szyi. Prawdopodobnie wziął go ze sklepowej półki.
– Zdarzenie miało miejsce przy kasach samoobsługowych. Mężczyzna trzymał nóż na gardle kobiecie w wieku około 25 lat, kasjerka zapytała czy jej pomóc, przerażona dziewczyna ledwo kiwnęła głową mając nóż przy gardle. Na początku zainterweniował jeden z klientów ciągnąc za wolną rękę mężczyzny, po czym do interwencji dołączył jeszcze jeden klient, który odciągnął oprawcy rękę z nożem, kobiecie udało się wydostać i przejąć nóż, który rzuciła kawałek dalej, miała skaleczoną dłoń, mężczyzna został obezwładniony i przytrzymany do przyjazdu policji – opisuje Czytelniczka Swidnica24.pl, która była świadkiem zdarzenia. – Ochroniarze zbiegli się, gdy dziewczyna już była wolna, a oprawca unieszkodliwiony. Najprawdopodobniej nóż był wzięty z półek sklepowych, duży kuchenny nóż do krojenia mięsa, nóż został zabezpieczony przez jednego z ochroniarzy, na polecenie klienta, gdyby ludzie nie powiedzieli, by zamknąć kasy samoobsługowe to tłum ludzi przechodziłby obok napastnika leżącego na ziemi i dalej robiliby zakupy. Oprawca przy policji stwierdził, że wziął kobietę na zakładnika nie wiadomo z jakich przyczyn.
-Faktycznie doszło do takiego zdarzenia – potwierdza Magdalena Ząbek, oficer prasowy KPP w Świdnicy. – Zaatakowana to mieszkanka Świdnicy w wieku 30 lat. Napastnikiem był 34-letni mieszkaniec gminy Świdnica, który w tej chwili jest przesłuchiwany. Nie wiadomo jeszcze, czy jest pod wpływem alkoholu, zostanie pobrana próbka krwi do badań.
Zaatakowana kobieta nie odniosła poważnych obrażeń, na miejsce nie wzywano karetki pogotowia. Nie wiadomo jeszcze, jaki był motyw ataku.
/red./