Od urodzenia walczy o sprawność, a od kilku miesięcy o środki na rozpoczęcie terapii komórkami macierzystymi, która daje szansę na wstanie z wózka inwalidzkiego. Nadzieja świdniczanina Artura Klai jest coraz bliższa spełnienia. Do uzbierania zostało „tylko” 20 tysięcy złotych. Terapia zaczyna się 20 kwietnia, a już jutro, 14 kwietnia, kolejna zbiórka datków.
Cała terapia kosztuje 76 tysięcy złotych. 2/3 tej kwoty udało się zebrać przede wszystkim dzięki licznym akcjom charytatywnym. Kolejna została zaplanowana na 14 kwietnia. Dzięki uprzejmości Galerii Świdnickiej Fundacja Małgorzaty Dziury-Sztejnebrg „Bliżej siebie” w Wielki Piątek w godzinach od 12.00 do 18.00 przeprowadzi kwestę na rzecz Artura. Zbiórka zostanie przeprowadzona zgodnie z prawem, a wolontariusze będą mieli specjalnie oznakowane puszki i identyfikatory.
Jednocześnie przypominamy, że do końca kwietnia w bardzo prosty sposób można wpłacać datki za pośrednictwem platformy SiePomaga lub poprzez 1% podatku .
Mimo choroby Artur Klaja skończył szkołę średnią i policealną, uzyskując dyplom informatyka. Jest bardzo towarzyski i serdeczny wobec ludzi. Bez wytchnienia od lat poddaje się operacjom i często bolesnej rehabilitacji, by uzyskać jak największą sprawność fizyczną. Wielką nadzieją okazało się przeszczepienie komórek macierzystych MSC (Mezenchymalne komórki macierzyste), będących populacją komórek, mającą możliwość przekształcenia się w różnorodne typy dojrzałych komórek, między innymi w komórki tłuszczowe, kostne, chrzęstne, mięśniowe oraz nerwowe. Daje mu to 99% szans na samodzielne chodzenie.
Terapia rozpoczyna się 20 kwietnia od podania pierwszej dawki. – Dzień wcześniej mamy się zgłosić w Centrum Medycznym Klara w Częstochowie. Opłata za pierwszą dawkę w wysokości 19 700 złotych już została wniesiona. Mamy środki na pełne trzy podania i część czwartego. W przypadku Artura koniecznych jest 5 lub sześć dawek. Będziemy bardzo wdzięczni za każde wsparcie! – dodaje Antonina Klaja, mama Artura.
/opr. red./