Strona główna 0_Slider Świdniczanie dostaną po kieszeni? Prezydent o możliwych podwyżkach na przyszły rok

Świdniczanie dostaną po kieszeni? Prezydent o możliwych podwyżkach na przyszły rok

0

Trwają prace nad świdnickim budżetem na 2024 rok. Jak poinformowała prezydent Świdnicy, „bardzo mocno analizowana” jest kwestia ewentualnych podwyżek opłat oraz podatków lokalnych. Które z nich mają szansę pozostać na obecnym poziomie, a które mogą ulec zmianie?

Kwestia przyszłorocznego budżetu Świdnicy oraz ewentualnych podwyżek została poruszona podczas środowej audycji Radia Wrocław. – Jesteśmy na końcówce prac nad budżetem. Powiem trochę kolokwialnie, ale tak to wyglądało, to jest budżet dopchnięty kolanem. Myśmy go zrównoważyli, ale kosztem na przykład tego, że dzisiaj nie możemy jeszcze zaplanować żadnych pracowniczych podwyżek – mówiła na antenie regionalnej rozgłośni prezydent Beata Moskal-Słaniewska.

Jak przekazała, prowadzone są analizy związane z możliwymi zmianami w wysokości opłat lokalnych. – Na pewno będziemy chcieli podnieść podatek od nieruchomości. Ten wpływ do budżetu jest nam potrzebny. To nie będzie dużo, bo w przeliczeniu na jedno mieszkanie – co jest najbardziej namacalne – będzie to kilka złotych rocznie. Na pewno przedsiębiorcy, przede wszystkim handlowcy zajmujący się handlem w sklepach wielkopowierzchniowych, odczują to bardziej. Ale nie mamy wyjścia – stwierdziła prezydent.

Podkreśliła zarazem, że „na pewno w Świdnicy nie wzrosną opłaty za składowanie odpadów”, które mają pozostać na aktualnym poziomie. – Bardzo mocno staramy się, żeby nie wzrosły opłaty za wodę i ścieki. Są one dość dobrze zbilansowane – dodała, wskazując przy tym, że „wielką niewiadomą” pozostaje kwestia cen za energię elektryczną. – Jeżeli tu się cokolwiek zmieni, to koszty wszystkie wzrosną, niezależnie od nas – zaznaczyła.

/Radio Wrocław, opr. mn/

Poprzedni artykułMiasteczko ruchu drogowego gotowe. Wkrótce uroczyste otwarcie
Następny artykułPrzykra niespodzianka w Dzierżoniowie