Strona główna 0_Slider Szykują kolejny remont na zalewie Witoszówka. „Nasze kajaki i rowery wodne stoją...

Szykują kolejny remont na zalewie Witoszówka. „Nasze kajaki i rowery wodne stoją bezużytecznie kolejny rok”

0

Na niemal pół miliona złotych szacowany jest koszt kolejnych prac remontowych przy zaporze świdnickiego zalewu Witoszówka. Zarządzające zbiornikiem Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” szuka właśnie wykonawcy robót. Tymczasem pojawiają się ponowne pytania o termin przywrócenia normalnego poziomu wody na akwenie, który przeszło trzy lata temu został częściowo opróżniony.

Prace naprawcze prowadzone przy zaporze zalewu Witoszówka w sierpniu 2022 roku

Przypomnijmy, w maju 2020 roku Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” podjęło decyzję o częściowym opróżnieniu zalewu Witoszówka, co tłumaczono złym stanem technicznym, a także koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa obiektu, jak również „życia i mienia mieszkańców miasta Świdnicy”. Z powodu niskiego poziomu wody zamknięta została znajdująca się nad zalewem i prowadzona przez Świdnicki Ośrodek Sportu i Rekreacji wypożyczalnia sprzętów wodnych. Mieszkańcy stracili tym samym jedno z popularnych miejsc wypoczynku w mieście.

W kwietniu 2021 roku Wody Polskie zakończyły pierwszy etap niezbędnych prac remontowych, dzięki czemu możliwe było podniesienie poziomu wody o około 30 centymetrów. Zapowiedziano również wykonanie dalszych robót przy zaporze zbiornika, które z kolei umożliwiłyby przywrócenia normalnego poziomu wody. Planowane działania obejmować miały remont drenażu zapory. Pierwsza próba wyłonienia wykonawcy tych prac zakończyła się jednak niepowodzeniem, bowiem do postępowania przetargowego zgłosiła się tylko jedna firma, której oferta kilkukrotnie przekroczyła kosztorys inwestorski. Wody Polskie podjęły teraz drugą próbę wyłonienia wykonawcy, a na realizację remontowanego zadania postanowiono zarezerwować ponad 466 tys. złotych. Firmy zainteresowane wykonaniem prac poznamy w najbliższych dniach.

O aktualną sytuację związaną z zalewem Witoszówka dopytywał ostatnio radny Krzysztof Grudziński. – 20 sierpnia 2016 roku otwieraliśmy przystań z kajakami i rowerami wodnymi nad zalewem Witoszówka. Był to zwycięski projekt z budżetu obywatelskiego, na który z budżetu miasta, czyli z pieniędzy mieszkańców Świdnicy, wydaliśmy blisko milion złotych. Przez kilka lat świdniczanie mieli możliwość korzystania ze sprzętów pływających i uprawiania rekreacji wodnej na naszym zalewie. Niestety wskutek działań zarządcy tego akwenu, Przedsiębiorstwa Państwowego Wody Polskie, doszło do spuszczenia wody z zalewu, co wywołało katastrofę ekologiczną i wyginięcie chronionych zwierząt oraz ryb. Brak odpowiedniego poziomu wody spowodował również brak możliwości korzystania z zalewu i uprawianie rekreacji wodnej na kajakach i rowerach wodnych. Niestety do dnia dzisiejszego problem niskiego poziomu lustra wody nie został rozwiązany – podkreślił radny w interpelacji skierowanej do władz Świdnicy. Grudziński poprosił, aby Urząd Miejski ponownie wystąpił do zarządcy zalewu o doprowadzenie zbiornika do stanu umożliwiającego jego wykorzystywanie w celach rekreacyjnych.

Możemy wystąpić kolejny raz o ten zalew. Robiliśmy to już wiele razy – stwierdziła w odpowiedzi prezydent Beata Moskal-Słaniewska, zaznaczając jednak, że współpraca z państwową jednostką nie jest łatwa. – Wody Polskie to instytucja, która w mieście Świdnica zniszczyła zbiornik na rzece Witoszówka. Do dziś nie możemy się dogadać, bo już nie wiemy z kim i gdzie jest ten właściwy ośrodek decyzyjny, żeby urządzenia zbiornika zostały wreszcie naprawione, żeby poziom wody wrócił do spodziewanego poziomu i żebyśmy nadal mogli z tego zbiornika korzystać tak, jak chcieliśmy – wskazała.

Zainwestowaliśmy tam mnóstwo pieniędzy, nie tylko w bosmanat, nie tylko w pomosty, ale również w całą infrastrukturę i niestety nasze kajaki i rowery wodne stoją bezużytecznie kolejny rok, bo ktoś w Wodach Polskich nie potrafi podjąć decyzji o remoncie, który kosztuje, co prawda, kilka milionów – więc obiektywnie jest to kwota duża – ale patrząc z punktu widzenia ogromu tej instytucji, jest to kwota bardzo niewielka. Jeżeli na tym poziomie nie ma decyzyjności, to wolę sobie nie wyobrażać, co dzieje się w takich miastach, przez które przepływa Odra czy Wisła, i gdzie problemy dotyczące infrastruktury sięgają dziesiątek lub setek milionów – dodała prezydent Świdnicy.

Zalew Witoszówka został wybudowany w latach 1973-1975. Jego pojemność całkowita wynosi 153 tysiące metrów sześciennych i obejmuje obszar prawie 9 hektarów. Akwen służy rekreacji i stanowi teren wypoczynkowy dla turystów i mieszkańców Świdnicy, nie pełni jednak istotnej roli w systemie ochrony przeciwpowodziowej na obszarze województwa dolnośląskiego. Zbiornik do końca 2017 roku był administrowany przez Dolnośląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych i przez ponad 40 lat nie przeprowadzano na nim gruntowych remontów.

/mn/

Poprzedni artykułSparingowe zwycięstwo z Oleśnicą
Następny artykułStrzegomskie wodociągi zwiększają dawkę chloru, inne zakłady zapowiadają dezynfekcję sieci