Strona główna 0_Slider Windy na świdnickim dworcu nieczynne od roku. Ponowne uruchomienie uzależnione od zawarcia...

Windy na świdnickim dworcu nieczynne od roku. Ponowne uruchomienie uzależnione od zawarcia porozumienia między miastem a PKP PLK

0

Wciąż nie ma odpowiedzi na pytanie o termin ponownego uruchomienia wind zlokalizowanych na terenie świdnickiego Centrum Przesiadkowego. Zarządzający obiektem Miejski Zarząd Nieruchomości wstrzymuje się z ich naprawą tłumacząc to wysokimi kosztami oraz trwającymi negocjacjami między miastem a spółką PKP Polskie Linie Kolejowe, która miałaby przejąć od miasta kosztowne w naprawie i eksploatacji dźwigi.

Przypomnijmy, świdnickie Centrum Przesiadkowe zostało oddane do użytku 1 września 2015 roku. W ramach wartej ponad 25 milionów złotych inwestycji odrestaurowany został dworzec kolejowy Świdnica Miasto, plac przed dworcem oraz ulica Dworcowa. W kolejnym etapie zaadaptowano budynek przy ulicy Kolejowej na dworzec autobusowy, powstały wiaty i drogi manewrowe, zmodernizowano część ulicy Kolejowej. Podczas przebudowy zainstalowano również trzy windy umożliwiające podróżnym przemieszczanie się między peronami, a także dworcami kolejowym i autobusowym.

W ubiegłych latach windy były wielokrotnie wyłączane z użytku z powodu częstych aktów wandalizmu oraz awarii spowodowanych niewłaściwym korzystaniem. Od ubiegłorocznych wakacji z eksploatacji wyłączone są wszystkie platformy. Do ich użytkowania nie dopuścił Urząd Dozoru Technicznego. Według wcześniejszych wyliczeń Miejskiego Zarządu Nieruchomości, na naprawę jednej z wind potrzeba około 25 tys. złotych. Taki wydatek okazał się zbyt duży dla zarządcy komunikacyjnego centrum. Problemem okazał się jednak nie tylko wysoki koszt napraw.

Od dłuższego czasu miasto dąży do przekazania problematycznych, ulegających wcześniej częstym awariom, kosztownych w naprawie i eksploatacji dźwigów spółce PKP Polskie Linie Kolejowe. – Zgodnie z usytuowaniem platformy są ściśle związane z eksploatacją peronów i służą do poprawy obsługi klientów PKP – podkreślała przed rokiem Maria Florczak, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Nieruchomości. – Utrzymanie i naprawa infrastruktury na terenie kolejowym generuje znaczne koszty. Same platformy to od oddania do użytku wydatek około 150 tys. złotych, a do tego dochodzą koszty utrzymania tunelu i związanego z tym oświetlenia oraz instalacji odwadniającej. Uwzględniając te wszystkie uwarunkowania czynimy starania, aby przywrócić zdolności użytkowe platform, ale włączenia ich do eksploatacji przed przekazaniem kolei nie przewidujemy – tłumaczyła.

Do tej pory nie doszło do zawarcia porozumienia dotyczącego przekazania wind. – Ze względu na złożoność problemu i konieczność opracowania szczegółowych zasad dotyczących eksploatacji, ewentualnych napraw oraz kosztów związanych z przyjęciem dźwigów osobowych od dotychczasowego właściciela, prowadzone były dwustronne rozmowy mające na celu opracowania szczegółowego porozumienia. Obie strony wnosiły swoje uwagi do projektu porozumienia – wyjaśniał kilka miesięcy temu Dariusz Kolubka z PKP PLK, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Wałbrzychu, informując o wciąż wówczas trwających rozmowach z miastem.

Czy ostatnie miesiące przybliżyły obie strony do zawarcia porozumienia? – PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. wysłały do Urzędu Miasta Świdnicy propozycję porozumienia dotyczącego przekazania wind, które obecnie pozostają własnością samorządu. Oczekujemy na informację z samorządu. Po dopełnieniu formalności możliwe będzie „przejęcie” urządzeń przez Spółkę – informuje Radosław Śledziński z zespołu prasowego PKP PLK. Do świdnickiego magistratu zwróciliśmy się z pytaniem o to, czy złożona przez kolejową spółkę propozycja zostanie zaakceptowana, kończąc dłużące się negocjacje w sprawie wind.

/mn/

Poprzedni artykułPowiatowe drogi w remoncie. Zamknięta zostanie trasa w kierunku Ślęży, inaczej pojadą autobusy
Następny artykułHigiena jamy ustnej u osób, które noszą aparat ortodontyczny