Strona główna 0_Slider 200 „morsów” zanurzyło się w lodowatej wodzie. Cel – uratować zdrowie Edyty...

200 „morsów” zanurzyło się w lodowatej wodzie. Cel – uratować zdrowie Edyty Woźniak [FOTO]

0

Idealna dla amatorów zimowych kąpieli pogoda i ważny cel przyciągnęły setki osób nad zbiornik w Mściwojowie. Do lodowatej wody z uśmiechem i w najróżniejszych strojach weszli śmiałkowie z całego regionu, a byli wśród nich gospodarz miejsca – wójt gminy Mściwojów Mariusz Foryś i burmistrz Strzegomia Zbigniew Suchyta. Z brzegu wielkie morsowanie obserwowała 35-letnia Edyta Woźniak ze Strzegomia, którą bezwzględna choroba już przykuła do wózka. Trwa walka z czasem, by zebrać pieniądze na operację.

Na pomysł urządzenia akcji wpadli członkowie Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Wsi Goczałków „Kompas” w gminie Strzegom, którzy przed rokiem w ten sam sposób pomagali zbierać pieniądze na leczenie 2-letniej Amelki Gmyrek, cierpiącej na SMA. M.in. dzięki nim udało się zebrać ponad 9 milionów złotych. Teraz chodzi o życie i zdrowie 35-letniej Edyty Woźniak ze Strzegomia, z niepełnosprawnością zmaga się od urodzenia i przeszła już 15 operacji.

Jeszcze w ubiegłym roku pani Edyta mogła poruszać się o kulach. Teraz już nie może stanąć o własnych siłach.

– Ostatnie badania wykazały, że moja noga jest w fatalnym stanie, uszkodzona łąkotka i rzepka oraz wyniszczające się drugie biodro i nie mogę już jej więcej przeciążać. Usiadłam na wózku inwalidzkim! Tak bardzo się boję, że to już koniec. Ja przecież nie potrafię długo siedzieć. Tylko stanie i chodzenie odwraca moją uwagę od permanentnego bólu, który towarzyszy mi od wielu lat – napisała w październiku 2022 roku. Jej stan stale się pogarsza. Pogłębia się także jaskra i pani Edycie grozi utrata wzroku. Ratunkiem jest

Zbiórka na operację trwa od marca 2021 roku. Do dzisiaj darczyńcy wpłacili 297 000 złotych. To dopiero połowa środków, potrzebnych na operację zespolenia miednicy oraz operację oczu. Czasu jest coraz mniej, bo pierwsza z operacji planowana jest już na marzec tego roku.

Nadzieją na zasilenie konta jest dzisiejsza akcja, w której uczestniczyły zarówno osoby prywatne, jak również kluby morsów i członkowie różnych organizacji społecznych. Karolina Jarosińska i Jacek Ślęczkowski ze stowarzyszenia „Kompas” informują w Radiu Sudety, że frekwencja przeszła ich najśmielsze oczekiwania. – Teraz naszym marzeniem jest to, aby zebrać brakujące pieniądze i ostatecznie zamknąć zbiórkę na rzecz Edyty – dodaje Jacek Ślęczkowski.

Każdy, kto zdecydował się na morsowanie, wykupił cegiełkę. Na brzegu sprzedawane były kiełbaski z rożna, a każda złotówka trafiała do puszki. Wszystkie zebrane dzisiaj pieniądze zostaną podliczone i wpłacone na konto fundacji, za pośrednictwem której prowadzona jest zbiórka.

Strzegomiance można pomóc wpłacając datki na siepomaga.pl, a także biorąc udział w licytacjach na portalu społecznościowym.

/red./

Poprzedni artykułDla kogo 1,5% podatku? Wesprzyj 8-letniego Gracjana Kamienieckiego
Następny artykułMistrzowie parkowania [FOTO]