Strona główna 0_Slider Świdnicka pielęgniarka pilnie potrzebuje wsparcia na operację

Świdnicka pielęgniarka pilnie potrzebuje wsparcia na operację

0

Mam na imię Iza i jestem mamą 11-letniej córeczki. Z zawodu jestem pielęgniarką. Nigdy nie spodziewałam się, że znajdę się po drugiej stronie, że to ja będę zmuszona prosić o wsparcie – pisze Izabela Kosakowska. 33-letnia świdniczanka od 11 lat cierpi z powodu endometriozy. Od bólu może ją uwolnić operacja, która nie jest refundowana. Czasu na zebranie 60 tysięcy jest coraz mniej.

Pani Izabela była zdrową, pełną energii kobietą. Problemy zaczęły się po urodzeniu dziecka. – Pojawiły się u mnie silne bóle brzucha i obfite miesiączki, przez które nie mogłam normalnie funkcjonować. Biegałam od lekarza do lekarza, próbując ustalić, co jest przyczyną tego potwornego bólu. W końcu trafiłam na specjalistę, który rozpoznał u mnie endometriozę w bliźnie po cesarskim cięciu. Od 11 lat jestem pod stałą kontrolą ginekologiczną. Przeszłam konieczne operacje i zabiegi, które miały pomóc mi w walce z chorobą i zatrzymać jej dalszy rozwój – opisuje świdniczanka.

Endometrioza to choroba przewlekła, wciąż jeszcze mało znana, która stopniowo zamienia życie kobiet w piekło. Błona śluzowa macicy to endometrium. U zdrowych kobiet złuszcza się podczas miesiączki. U chorych pozostaje w organizmie i zagnieżdża się w miejscach, w których nie powinno jej być: na jajnikach, w otrzewnej, układzie moczowym, jelitach, a nawet w mózgu czy płucach. Tam ciągle się rozrasta i przechodzi ten sam cykl, co endometrium w macicy. Rosnąc powoduje stany zapalne, zrosty, torbiele, guzy, nacieki. Upośledza prawidłowe funkcjonowanie narządów, niszczy je i skleja ze sobą. To właśnie powoduje ogromny ból.

Ratunkiem dla pani Izy jest laparoskopowe usunięcie endometriozy. Niestety, nie może liczyć na refundację z NFZ, a koszt to 50 tysięcy złotych. 1/3 tej kwoty udało się pozyskać z oszczędności i dzięki pomocy rodziny. Termin operacji został wyznaczony na 9 stycznia 2023r.

– Mam córkę,  którą kocham nad życie. Codziennie obserwuję jak bardzo się martwi widząc swoją mamę cierpiącą i bez nadziei na normalne życie, uwięzioną w piekle ciągłego bólu. Mam w sobie wolę walki, mam dla kogo żyć i to daje mi to nadzieję, że uda mi się uzbierać środki na opłacenie operacji. Zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc! Wierzę, że podarowane dobro, wróci do Was ze zdwojoną siłą – mówi świdniczanka.

Datki można wpłacać za pośrednictwem platformy siepomaga.pl.

/opr. red./
fot. za siepomaga.pl

Poprzedni artykułRockowy i „romantyczny” WaluśKraksaKryzys zagra w Świdnicy. Koncert już za kilka dni! [KONKURS]
Następny artykuł11 miliardów złotych z budżetu unijnego dla Dolnego Śląska. Kiedy rząd przestanie blokować wypłatę?