Nie pomogły wyniesione przejścia dla pieszych. W pierwszy wieczór po otwarciu przebudowanej ulicy Polna Droga nad zalewem w Świdnicy nawierzchnię przetestowali domorośli kierowcy „rajdowi”, a parking posłużył do kręcenia bączków. Po nieformalnym, ale hucznym otwarciu zostały sterty śmieci, butelek i zniszczone nowe kosze na odpady. O sytuacji zaalarmował jeden z mieszkańców, pytając przy okazji, gdzie są strażnicy miejscy i policja?
Miasto za 8,8 miliona złotych przebudowało ulicę Polna Droga nad zalewem, a zmiany objęły także chodniki i parkingi. Przy okazji przebudowy wprowadzono elementy uspokojenia ruchu. Dwa wyniesione przejścia dla pieszych powstały na wysokości skrzyżowania z ulicą Piaskową oraz przy ścieżce pieszej prowadzącej w stronę ulicy Paderewskiego. Wybudowano też wzbudzaną sygnalizację przy skrzyżowaniu z ulicą Chopina.
Mieszkaniec, który chce zachować anonimowość, w nocy po otwarciu dla ruchu wyremontowanej ul. Polna Droga napisał dwa listy wskazując, że nic nie powstrzymało amatorów nocnych wyścigów i wandali:
Witam serdecznie,
Na pewno „wszyscy” czekali na jej otwarcie. Mniej chyba jednak mieszkańcy samej Polnej Drogi. Przez długi okres była cisza od ruchu. Niestety nawet w tej chwili nawet jak są wyniesione przejścia dla pieszych i światła nie powstrzymuje to pseudo kierowców przed szarżowaniem i szybką jazdą. Od wielu tygodni wieczorami urządzają sobie drifting na rondzie przy skręcie z ul. Wałbrzyskiej do Witoszowa i na drodze do Modliszowa. A na Polnej Drodze jak było wcześniej urządzają sobie próby prędkości. Pytam się gdzie jest Policja i co dalej z tym można zrobić. Latem gdy okna muszą być otwarte nie można spać bo do późnych godzin nocnych słychać tylko wrzaski i dźwięki silników.
Witam ponownie,
W załączeniu przesyłam zdjęcia po ostatniej imprezie nad zalewem w okolicach klubu i na nowym parkingu dopiero co otwartej oficjalnie Polnej Drogi. Zdjęcia przedstawiają również okolicę zalewu „Witoszówka”. Tak się bawi „nasza” młodzież, przyszłość narodu. Sterta śmieci choć śmietniki były puste, powyrywane nowe śmietniki, tylko nieliczne nie poddały się wandalom. Wczoraj przechodziło 2 pijanych „gości ” którzy kopali w każdy śmietnik. Gdy zwróciłem im uwagę zostałem obrzucony obelgami. Niestety, sensu tych słów nie mogłem zrozumieć tak byli pijani. Powracając do wątku ścigania się i nadmiernej prędkości to przesyłam próbkę jak „kręcili ” bączki na parkingu. Gdzie monitoring, gdzie się pytam jest policja i patrole piesze czy też zmotoryzowane?
Pytania przekazaliśmy do służb oraz Urzędu Miejskiego w Świdnicy.
Jedno z ulubionych miejsc świdniczan do spacerów i rekreacji nie ma szczęścia. Mimo dużych nakładów, poniesionych na budowę bosmanatu, promenady, a teraz także ulicy Polna Droga wraz z parkingami i chodnikami, trudno tu odpoczywać. Od dwóch lat problemem jest bardzo niski poziom wody. Taki stan doprowadził do wyginięcia tysięcy chronionych małży (sprawę nadal bada prokuratura), a w tym roku woda zamieniła się w zieloną breję. Po naszej interwencji jeszcze w lipcu na miejscu pojawili się inspektorzy wałbrzyskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Jak poinformowała nas Urszula Paluch, kierownik działu inspekcji, za kolor wody odpowiedzialny jest wykwit glonów, które rozwinęły się przy upałach w płytkiej wodzie.
Do tematu będziemy wracać.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]
Zdjęcia nadesłane przez czytelnika