Strona główna 0_Slider Po ataku byka doznał poważnych obrażeń. Pilnie potrzebna pomoc na operację kręgosłupa

Po ataku byka doznał poważnych obrażeń. Pilnie potrzebna pomoc na operację kręgosłupa

0

Czesław Wołowicz zawodowe życie związał z pracą przy zwierzętach hodowlanych. Trzy lata temu podczas pracy został zaatakowany przez potężnego byka. Do dziś odczuwa bolesne konsekwencje. Z powodu uszkodzeń kręgosłupa może spać wyłącznie w pozycji siedzącej. Ratunkiem jest operacja, jednak – jak pisze siostra – na refundowaną przez NFZ trzeba czekać aż dwa lata. Płatna to kwestia dwóch tygodni.

fot. archiwum Czesława Wołowicza

Do tragedii doszło w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Pszennie 9 października 2019 roku. Feralnego dnia pan Czesław podczas pracy został przygnieciony przez potężnego byka. Do szpitala zabrał go zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Jak opisuje siostra, Czesław Wołowicz doznał obrażeń wielonarządowych. Wypadek zrujnował nie tylko zdrowie, ale także finanse. Do tych nieszczęść dołączyło kolejne – pogarszający się stan kręgosłupa.

– Od dwóch miesięcy śpi na siedząco przy stole bo ból jest tak olbrzymi, że nie pozwala się położyć mimo ogromu łykanych środków przeciw bólowych. Chodzenie graniczy z cudem. Opuchlizna dolnej partii kręgosłupa aż do boku jest coraz większa. Potrzebna pilna operacja, lecz na NFZ około dwa lata oczekiwania, nawet ostanie zlecenie na MR też najszybciej było na listopad. Więc pozostało nam tylko szukać szybkiego ratunku dla niego prywatnie. Operacja może odbyć się nawet w ciągu dwóch tygodni od konsultacji, lecz to koszt rzędu 13 000 zł – opisuje Małgorzata Gościej, siostra pana Czesława. Operacja ma zostać przeprowadzona w prywatnej klinice w Poznaniu.

Dla bliskich to koszt nie do udźwignięcia, dlatego zorganizowali zbiórkę na pomagam.pl. –  Po operacji czeka nas kosztowna rehabilitacja, każde udostępnienie przybliża nas do tego, aby najważniejszy mężczyzna w moim życiu którym jest mój tatuś, mógł normalnie funkcjonować i w końcu odetchnąć od bólu, który jest z nim ramię w ramię od prawie trzech lat – mówi córka Magdalena.

Datki można wpłacać na pomagam.pl – dla brata operacja kregosłupa. Do celu nie jest już daleko. Do dzisiaj udało się zebrać 7 980 zł.

/opr. red./

Poprzedni artykułZgubiono portfel
Następny artykuł102. rocznica Bitwy Warszawskiej z kapryśną pogodą [FOTO]