We wtorek w Sądzie Okręgowym w Świdnicy ruszył proces Jakuba A., oskarżonego o dokonanie zabójstwa 10-letniej Kristiny z Mrowin. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego więzienia.
Do zabójstwa Kristiny doszło 13 czerwca 2019 roku. Po zakończonych zajęciach szkolnych 10-latka była widziana w okolicach boiska przy ulicy Wojska Polskiego, około 200 metrów od rodzinnego domu. Dziewczynka do domu jednak nie dotarła. Na własną rękę poszukiwania rozpoczęła rodzina, a po południu w Komendzie Powiatowej Policji w Świdnicy matka dziewczynki oficjalnie zgłosiła zaginięcie córki. W akcję poszukiwawczą zaangażowała się lokalna społeczność, strażacy i policjanci. Wieczorem w lesie między Imbramowicami a Pożarzyskiem przypadkowe osoby odnalazły ciało dziecka. Jak wykazała sekcja zwłok przeprowadzona na zlecenie Prokuratury Rejonowej w Świdnicy, przyczyną śmierci 10-latki były rany kłute klatki piersiowej i szyi.
Podejrzewany o dokonanie zbrodni Jakub A. został zatrzymany trzy dni później – 16 czerwca 2019 roku na wrocławskich Partynicach. – W godzinach popołudniowych na terenie Dolnego Śląska funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o zabójstwo dziecka w Mrowinach. Zatrzymany mężczyzna nie jest mieszkańcem powiatu świdnickiego – informował Krzysztof Zaporowski, rzecznik dolnośląskiej policji. Mający wówczas 22 lata mężczyzna miał od początku być typowany przez służby jako podejrzany. Jakub A. został doprowadzony do świdnickiej Prokuratury Okręgowej, gdzie przesłuchiwano go przez blisko 5 godzin. Według rzecznika prasowego Komendy Głównej Policji, Jakub A. znał rodzinę dziewczynki oraz samą 10-latkę. – Dziewczynka znała tego mężczyznę. Być może to spowodowało, że mu zaufała i zdecydowała się rozpocząć z nim rozmowę – twierdził Mariusz Ciarka.
– Prokurator zarzucił oskarżonemu popełnienie zabójstwa w typie kwalifikowanym, tj. ze szczególnym okrucieństwem. Ponadto, Jakub A. usłyszał zarzuty podżegania innej osoby do dokonania zabójstwa 10-letniej Kristiny. Oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanych mu zbrodni i złożył wyjaśnienia w sprawie. W trakcie eksperymentu procesowego Jakub A. w sposób szczegółowy przedstawił przebieg zdarzenia, ujawniając okoliczności, które mógł znać tylko sprawca zabójstwa – informował Tomasz Orepuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
W ramach prowadzonego przez prokuraturę postępowania, na zlecenie śledczych opinie przygotowali biegli psycholodzy i psychiatrzy. Sprawą Jakuba A. zajmował się m.in. seksuolog Zbigniew Lew-Starowicz, który stwierdził, że podejrzany o dokonanie zbrodni mężczyzna nie miał zaburzeń. Śledczy zlecili również przygotowanie opinii dotyczących motywacji podejrzanego. Chcąc ustalić wszystkie okoliczności zabójstwa, świdnicka prokuratura zwróciła się do Stanów Zjednoczonych z wnioskiem o udzielenie pomocy prawnej. Śledczy chcieli zapoznać się z danymi pochodzącymi z serwisu społecznościowego Facebook – w tym z korespondencją prowadzoną przez Jakuba A. za jego pośrednictwem.
Po blisko dwóch latach od zbrodni, 21 maja 2021 roku prokuratura skierowała do świdnickiego sądu akt oskarżenia przeciwko Jakubowi A. w sprawie dokonanego ze szczególnym okrucieństwem zabójstwa 10-latki. – W toku śledztwa uzyskano kilkadziesiąt opinii z różnych dziedzin, w tym 43 opinie genetyczne dotyczące identyfikacji kilkuset zabezpieczonych śladów biologicznych oraz opinie biegłych z zakresu chemii, daktyloskopii, traseologii, psychiatrii, psychologii i seksuologii. Według opinii sądowo-psychiatrycznej, Jakub A. w chwili popełnienia zarzucanych mu zbrodni był poczytalny i może odpowiadać przed sądem za czyny objęte aktem oskarżenia. Biegli psychologowie stwierdzili u Jakuba A. zaburzenia osobowości polegające m.in. na dużym nasileniu wrogości i nienawiści wobec otoczenia, a także cechy sadystyczne oraz fantazje o dokonywaniu zabójstw innych ludzi. W ocenie biegłych, stwierdzone zaburzenia osobowości wskazują na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez oskarżonego podobnych czynów w przyszłości – wyjaśniał Orepuk.
Pierwsza rozprawa w procesie Jakuba A. odbyła się w Sądzie Okręgowym w Świdnicy we wtorek, 21 września. Sąd postanowił w całości utajnić przebieg rozprawy z uwagi na dobra osobiste matki Kristiny.
24-latek cały czas pozostaje w areszcie. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Michał Nadolski
[email protected]