Strona główna 0_Slider Prezydent Świdnicy na wakacjach pożyczonym od miasta samochodem służbowym

Prezydent Świdnicy na wakacjach pożyczonym od miasta samochodem służbowym [FOTO]

14

Jedną z pierwszych decyzji Beaty Moskal-Słaniewskiej po wygranej na urząd prezydenta Świdnicy w drugiej kadencji był zakup nowego samochodu służbowego dla Urzędu Miejskiego. Nigdy nie zgodziła się na umieszczenie na nim herbu miasta. Dziś okazuje się, że skodę  pożycza do celów prywatnych. Na jakich warunkach, nie wiadomo.

Beata Moskal-Słaniewska trzy dni po październikowych wyborach samorządowych w 2018 roku samodzielnie zarządziła zmianę budżetu miasta i zarezerwowała 154 tys. złotych na zakup nowego samochodu służbowego – Škody Superb III w ekskluzywnej wersji Laurin & Klement. – Samochód osobowy marki Skoda zakupiony został na potrzeby funkcjonowania Urzędu Miejskiego w Świdnicy. Wartość jego zakupu wynosi 125 180 zł netto – mówiła wówczas Magdalena Dzwonkowska ze świdnickiego magistratu. Tłumaczy przy tym, dlaczego nie zdecydowano się na zorganizowanie przetargu. – W związku z faktem, iż wartość pojazdu nie przekracza wyrażonej w złotych równowartości 30 000 euro przepisy ustawy Prawo zamówień publicznych nie miały zastosowania (art. 4 pkt. 8) ustawy z dnia 29 stycznia 2004 roku (tekst jednolity Dz. U. z 2018 roku poz. 1986 ze zm.) – twierdziła rzeczniczka. Beata Moskal-Słaniewska angażuje się w najróżniejsze inicjatywy na terenie całego kraju i Skoda jest intensywnie wykorzystywana do wyjazdów. Auto nie promuje jednak przy okazji samego miasta. Wbrew powszechnej praktyce oznaczania herbami miast i powiatów pojazdów służbowych, to auto nigdy nie zyskało podobnego emblematu.  W imieniu mieszkańców w 2019 roku radny Marcin Paluszek prosił o oznakowanie służbowych samochodów logiem i herbem miasta. Taki sposób promowania jest powszechny. W odpowiedzi na interpelację radnego prezydent Beata Moskal-Słaniewska odpowiedziała, że takie oznaczenia nie zostaną umieszczone. I nie zostały.

Mało więc kto wie, że Skoda Superb o numerach rejestracyjnych DSW 77988 to auto należące do Urzędu Miejskiego Świdnicy i zakupione za pieniądze podatników. Ale część świdniczan potrafi je rozpoznać. Skodę zauważyli 16 lipca 2021 roku mieszkańcy wypoczywający nad Bałtykiem w Ustroniu Morskim. Stała zaparkowana przed luksusowym hotelem, w którym doba kosztuje ponad 1000 złotych.

Gdzie był dysponowany samochód służbowy Urzędu Miejskiego w Świdnicy o numerze rejestracyjnym DSW 77988 w dniach od 1 lipca do 26 lipca 2021? Proszę wskazać wg terminów miejsce wyjazdu oraz użytkownika pojazdu – z takim wnioskiem zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego. – Samochód o numerze rejestracyjnym DSW 77988 użytkowany jest przez prezydent miasta na podstawie umowy użyczenia. Pani prezydent korzysta z ryczałtu w czasie pełnienia obowiązków służbowych. Nie jest prowadzona ewidencja wyjazdów, z wyjątkiem delegacji służbowych. W wymienionym okresie prezydent nie wyjeżdżała w delegacje – odpowiada Magdalena Dzwonkowska, rzeczniczka magistratu.

Pracodawca (w tym przypadku urząd gminy) ma prawo użyczać pracownikowi sprzęt, w tym samochód, zarówno odpłatnie, jak i nieodpłatnie. Zwróciliśmy się do magistratu o udostępnienie umowy użyczenia oraz informacje, czy i jakie prezydent ponosi koszty związane z użytkowaniem samochodu w celach prywatnych oraz czy z auta na podobnych zasadach korzystają inni urzędnicy. Przypomnijmy, że zakup samochodu był motywowany wyeksploatowaniem poprzedniego auta służbowego. Skierowaliśmy również pytanie bezpośrednio do Beaty Moskal-Słaniewskiej, dlaczego pożycza samochód od miasta?

Zgodnie z oświadczeniem majątkowym za 2020 rok, Beata Moskal-Słaniewska zarobiła jako prezydent miasta brutto ponad 141 tysięcy złotych. W dokumencie nie wykazuje ani mieszkania, ani samochodu. Ma 200 złotych i 677 euro oszczędności, 22-arową działkę o wartości 80 tysięcy złotych i biżuterię (wartość powyżej 10 tysięcy złotych). Prezydent spłaca dwa kredyty na remont  mieszkania, w sumie blisko 140 tysięcy złotych.

W tym roku pomocną dłoń wyciągnął prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, który dla prezydent Świdnicy w styczniu 2021 roku znalazł miejsce w radzie nadzorczej wrocławskich wodociągów. Miesięcznie prezydent Świdnicy otrzymuje za to 6 600 złotych.

Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]
Zdjęcia nadesłane przez czytelnika.

Poprzedni artykułZapomniany pomnik?
Następny artykułXIV Targi Zdrowej Żywności w Świdnicy. Ostatnie chwile na zgłoszenia