Strona główna 0_Slider Świdnicki triathlonista rusza na pomoc. Celem jest pokonanie ponad 230 kilometrów i...

Świdnicki triathlonista rusza na pomoc. Celem jest pokonanie ponad 230 kilometrów i wsparcie szpitali!

0

Na fantastyczną inicjatywę zdecydował się mieszkający w Irlandii, a pochodzący ze Świdnicy Michał Kowalski. Już w najbliższy czwartek, 30 kwietnia nasz zawodnik zamierza pokonać dystans pełnego Ironmana (140,6 mili). Swój start pragnie połączyć z akcją pomocy dwóm szpitalom. Wsparciem ma zostać objęty szpital w Dublinie i świdnicki Latawiec!

Celem zbiórki jest zakup masek z Decathlonu dla pracowników szpitala Latawiec w Świdnicy. Żeby nie było łatwo, 30 kwietnia pokonam dystans pełnego Ironmana, czyli 140.6 mili. Z racji, że nie mam jak pływać, na początek czekać mnie będzie bieg na 10 kilometrów. Następnie 180 kilometrów na rowerze i 42 kilometry biegu. Odbędzie się to według panujących w Irlandii zasad, czyli konkurencja po konkurencji i wszystko jednego dnia z wytycznymi do 2 kilometrów od miejsca zamieszkania. Na trasie będzie wsparcie klubowiczów z Polish Runners Club Ireland zgodnie z restrykcjami. To duże wyzwanie, które poza sportem ma konkretny cel – przekazuje Michał Kowalski.

Chciałbym oczywiście zachęcić świdniczan do aktywnego uczestnictwa w tym przedsięwzięciu. W trakcie trwania akcji, czyli od 25 kwietnia do 3 maja do przebiegnięcia będą dla Was dystanse 5, 10, 16, 21 oraz 42 kilometrów. Każdy kto ukończy bieg i prześle zdjęcie z ukończonego dystansu (zegarek, aplikacja do biegania), otrzyma na wskazany adres email certyfikat ukończenia rywalizacji. Warunkiem uczestnictwa jest dowolna wpłata na zbiórkę. Za zebraną kwotę klub Polish Runners Club Ireland zakupi maski z Decathlonu, które po zamontowaniu specjalnego filtra zostaną przekazane personelowi szpitala Latawiec – dodaje nasz triathlonista, Michał Kowalski.

Zachęcamy zatem do wsparcia i dołączenia do akcji. Zbiórka pod linkiem:  https://www.facebook.com/donate/2877475342349510/

/MDvR/

Poprzedni artykułBicia kolejnych rekordów na razie nie będzie
Następny artykułBezdomny dobijający się do drzwi kościoła, kosztowny „dymek” na peronie. Interwencje straży miejskiej