20 kilometrów dróg w Wałbrzychu docelowo zamiast traw na poboczach będzie miało kwietne łąki. Pierwsza już jest przy Alei de Gaulle’a. Dzisiaj interpelację o posianie łąk zamiast klasycznych trawników także w Świdnicy apelował radny Marcin Paluszek.
Zdjęcie z profilu Romana Szełemeja na fb
–Ponad pół roku temu, przy okazji remontu Al. de Gaulle’a eksperymentalnie wysialiśmy tam łąki kwietne. Pomysł okazał się na tyle trafiony, że planujemy wysiać kolejne. Docelowo będziemy mieć wzdłuż wałbrzyskich dróg 20 km korytarza ekologicznego. (Al. Podwale, de Gaulle’a, Uczniowska, Strzegomska, Park Rusinowa, Świdnicka, Sikorskiego, Park Jana III Sobieskiego) – pisze na portalu społecznościowym prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej. – Łąki, jak wszystkie tereny zielone, mają swój pozytywny udział w ograniczaniu hałasu, zmniejszaniu występowania wysp ciepła i odpływu wód opadowych do kanalizacji, a do tego pochłaniają więcej smogu niż klasyczne trawniki.
Jak wiele kłopotów przysparzają zwykłe trawniki, przekonali się świdniczanie w ostatnich tygodniach. Po deszczach trawa wybujała i nie stanowiła ozdoby. By utrzymać ją w dobrym stanie, w sezonie musi być koszona kilka razy. Znacznie mniej zabiegów wymagają kwietne łąki.
Od dawna o zastosowanie podobnego rozwiązania apeluje radny Marcin Paluszek. Dzisiaj w tej sprawie złożył interpelację:
/red./