Strona główna 0_Slider Drzewa przy torach pod topór? Mieszkańcy alarmują, kolejarze tłumaczą

Drzewa przy torach pod topór? Mieszkańcy alarmują, kolejarze tłumaczą

5

Zapewnieniem bezpieczeństwa podróżnych tłumaczą przedstawiciele spółki PKP Polskie Linie Kolejowe wycinkę drzew wzdłuż linii kolejowej łączącej Świdnicę z Dzierżoniowem. Jak alarmują mieszkańcy, w okolicy zalewu Witoszówka i sąsiadującej z torami ścieżki pieszo-rowerowej przy osiedlu Słowiańskim pod topór trafiły wiekowe dęby oraz sporo krzewów.

Ostatnimi czasy ruszyła wycinka krzaków, drzewek przy torach kolejowych nad zalewem Witoszówka. Obejmuje ona też dęby rosnące przy dróżce za osiedlem Słowiańskim, wzdłuż torów. Ostatnie dęby od zalewu już są oznaczone na pomarańczowo. Od pracowników, których tam spotkałem dowiedziałem się, że wszystko co jest oznaczone numerem – zostało przeznaczone do wycinki – opowiada jeden ze świdniczan, którego zaniepokoiła skala prowadzonych prac.

Przedstawiciel Polskich Linii Kolejowych potwierdza, że wycinka prowadzona jest na zlecenie spółki. – Usuwanie drzew z sąsiedztwa linii kolejowych to obowiązek nałożony na zarządcę linii (PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.), wynikający z powszechnie obowiązujących przepisów. Wycinka obejmuje pas szerokości 15 metrów z obu stron linii. Poprzedzona jest inwentaryzacją drzew w terenie, które są zakwalifikowane do usunięcia. Decyzję o ich usunięciu wydaje właściwy terytorialnie organ administracji – starostwo powiatowe lub urząd miasta – tłumaczy Bohdan Ząbek z wrocławskiego oddziału PKP PLK.

Zaznacza przy tym, że wycinka wynika nie tylko z obowiązujących przepisów. – Przeprowadzenie prac jest konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa podróżnych. Wykonywanie takich prac jest szczególnie ważne gdyż coraz częściej nasz region nawiedzany jest przez gwałtowne burze i silne wichury. Nie tylko powalone pnie drzew ale też oderwane konary i gałęzie powodują komplikacje w ruchu kolejowym – uszkadzają sieć trakcyjną i zatrzymują ruch pociągów. Wielokrotnie – po każdej większej wichurze – odbieramy sygnały od przewoźników o konieczności uporządkowania terenów wokół linii kolejowych, bo podczas burz gałęzie blokują tory – twierdzi Ząbek.

Prace przy wycince drzew PKP PLK planuje zakończyć do połowy przyszłego miesiąca.

Michał Nadolski
[email protected]

fot. Dariusz Nowaczyński

Poprzedni artykułKolejna świdnicka siatkarka powołana do kadry Polski!
Następny artykułSzpital broni lekarza. Skarga odrzucona