Strona główna Temat dnia Co zimą słychać w lesie? Ferie z Nadleśnictwem Świdnica

Co zimą słychać w lesie? Ferie z Nadleśnictwem Świdnica [FOTO]

0

Dziki, bobry, lisy, sarny czy sowy lepiły dziś z masy solnej dzieci w Stacji Edukacji Ekologicznej w Świdnicy. To właśnie zwierzęta leśne i ich zachowanie zimą, a także dokarmianie stały się tematem pierwszych zajęć w ramach tegorocznych ferii zimowych z Nadleśnictwem Świdnica. Przez kolejne cztery dni najmłodsi będą mieli okazję nie tylko świetnie się bawić, ale i wiele się dowiedzieć o otaczającej nas przyrodzie.

Figurki zwierząt z masy solnej były pierwszym zadaniem, jakie czekało na dzieci spędzające czas ferii zimowych w Stacji Edukacji Ekologicznej w Świdnicy. W okamgnieniu powstawały własnoręcznie wykonane dziki, bobry, sarny, nietoperze, lisy, wilki, jelenie, węże i inne zwierzęta leśne. Przy okazji pociechy dowiedziały się wiele ciekawostek na temat rodzimych gatunków, ich zachowań w zimie oraz dokarmiania.

To nie jedyne atrakcje przygotowane dla dzieci w ramach tegorocznych ferii zimowych. Każdego dnia przez 2 godziny grupa około 20 dzieci będzie miała okazję poznać bliżej otaczającą nas przyrodę, a także dowiedzieć się więcej o ekologii. – Jutro mamy dla dzieci niespodziankę. Odwiedzą nas pszczelarze, opowiedzą o życiu tych pożytecznych owadów, ale też przyniosą ze sobą akcesoria niezbędne w ich pracy oraz miody do spróbowania – opowiada prowadząca zajęcia Monika Drozdowska z Nadleśnictwa Świdnica.

Tegoroczne ferie zimowe z Nadleśnictwem Świdnica będą trwały tydzień. – W czwartek będziemy tworzyć las w słoiku. Przyniesione przez dzieci pojemniki wypełnimy ziemią, mchem i innymi leśnymi skarbami – szyszkami czy kamykami. Taką kompozycje możemy dowolnie i w zależności od pory roku zmieniać. W trakcie zabawy dzieci poznają również rodzime gatunki drzew. W ostatni dzień naszych wspólnych natomiast stworzymy m.in. pamiątkowe pudełka z rzeczy już niepotrzebnych, wyrzuconych oraz dowiemy się więcej na temat recyklingu, segregacji śmieci i ekologii – dodaje Monika Drozdowska.

/Tekst: Agnieszka Nowicka/
/Zdjęcia: Michał Nadolski/

Poprzedni artykułMandat za rozbicie butelki po piwie. „Wlali w siebie znaczną ilość tego zacnego trunku”
Następny artykułKradli narzędzia i mały sprzęt RTV. Działkowi rabusie zatrzymani