Żadnych rezygnacji ani zmiany barw partyjnych nie było – zapewnia Wojciech Rut, lider .Nowoczesnej w powiecie świdnickim, członek zarządu dolnośląskiego i Rady Krajowej partii. Po przejściu ośmiu posłów do klubu parlamentarnego Platforma Obywatelska-Koalicja Obywatelska .Nowoczesna została poważnie osłabiona.
Platforma Obywatelska i .Nowoczesna współpracowały podczas wyborów samorządowych, choć w Świdnicy trudno było mówić o ścisłej symbiozie. Platforma Obywatelska poparła w wyborach na prezydenta Beatę Moskal-Słaniewską z SLD, Nowoczesna takiego poparcia nie udzieliła. Podczas wspólnej wizyty liderki .Nowoczesnej, Katarzyny Lubnauer i szefa PO, Grzegorza Schetyny w regionie wałbrzyskim, tylko w Świdnicy nie doszło do wspólnego briefingu.
Choć Katarzyna Lubnauer po wyborach samorządowych deklarowała współpracę z Platforma Obywatelską, nie godziła się na utworzenie wspólnego klubu parlamentarnego. Sporym zaskoczeniem była decyzja Kamili Gasiuk-Pihowicz, szefowej klubu parlamentarnego .Nowoczesnej, o przejściu do klubu PO-KO. Na ten krok zdecydowało się jeszcze 7 posłów i tym samym doprowadzili do marginalizacji .Nowoczesnej w sejmie. Partia nie ma już klubu, a jedynie koło ze znacznie mniejszymi przywilejami.
– W Świdnicy funkcjonuje koło. Nowoczesnej, które brało udział w wyborach samorządowych w ramach Koalicji Obywatelskiej. Dalej pozostaje koło .Nowoczesnej, a szefowa jest dla nas Katarzyna Lubnauer – mówi Wojciech Rut. – Jesteśmy zdania, że Koalicja Obywatelska jak najbardziej może funkcjonować, ale w sposób respektujący odrębność każdej partii, czyli w parlamencie powinny być kluby poszczególnych partii, a nie jakiś klub PO KO. Zostajemy i czekamy na rozwój sytuacji – podkreśla iż zapewnia, że obecnie żaden z członków nie zrezygnował ani nie zapowiedział przejścia do innej partii. Na sobotę zapowiedziane jest spotkanie Krajowej Rady .Nowoczesnej. Wojciech Rut uważa, że do żadnych przełomowych ustaleń nie dojdzie.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]