Brawura mogła w każdej chwili mieć tragiczne zakończenie. Kamera jednego z czytelników Swidnica24.pl zarejestrowała dzisiaj bardzo niebezpieczny manewr wyprzedzania.
Kierowca na trasie ze Świdnicy w kierunku Boleścina nie tylko złamał przepisy, ale przede wszystkim stwarzał zagrożenie dla innych. Niestosowanie się do znaku P-4, czyli podwójnej linii ciągłej grozi mandatem w wysokości 200 złotych i 5 punktami karnymi.
Przypominamy, że Komenda Wojewódzka Policji stworzyła specjalną zakładkę “Stop agresji drogowej”. Podobne nagrania można przesyłać na adres [email protected].
/asz/