Strona główna 0_Slider Okolice nowej ścieżki wciąż miejscem pijackich schadzek

Okolice nowej ścieżki wciąż miejscem pijackich schadzek

36

Do tej pory świdniccy strażnicy miejscy interweniowali 28 razy w rejonie oddanej jesienią ubiegłego roku ścieżki pieszo-rowerowej, prowadzącej od ulicy Westerplatte w kierunku Kraszowic. Patrole nie odstraszają miłośników spożywania alkoholu na świeżym powietrzu, zaś okolice ścieżki powoli zamieniają się w wysypisko śmieci, pełne butelek po trunkach.

Straż miejska stara się patrolować teren nad Bystrzycą (fot. SM Świdnica)

Już kilkukrotnie świdniczanie sygnalizowali, że obok nowo wybudowanej trasy dla miłośników dwóch kółek regularnie odbywają się libacje, podczas których często dochodzi do awantur i przepychanek. Chociaż na miejsce wzywana jest policja i strażnicy miejscy, pijący wciąż pojawiają się przy moście na ulicy Westerplatte, a także nad samą rzeką, ukryci w tamtejszych zaroślach.

Problem grupek wybierających te okolice na miejsce spożywania alkoholu potwierdzają służby. – 15 lipca strażnicy miejscy kontrolując ścieżkę rowerową nad rzeką Bystrzycą ujawnili głośno zachowującą się grupę osób, która spożywała alkohol. Funkcjonariusze nałożyli trzy mandaty karne za spożywanie alkoholu w miejscu objętym zakazem i jeden za używanie słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym – mówi Jacek Budziszewski ze Straży Miejskiej w Świdnicy.

Podobnych sytuacji od momentu oddania nowej trasy rowerowej, której utworzenie wraz z budową kładki nad rzeką kosztowało około miliona złotych, było dużo więcej. – Straż miejska podejmowała 28 razy interwencje w rejonie ścieżki pieszo-rowerowej wzdłuż rzeki Bystrzycy – wyjaśnia Budziszewski. Do tego należy doliczyć kolejne interwencje prowadzone przez świdnicką policję, która także kilkukrotnie wzywana była do bójek w okolicy początku ścieżki, przy ulicy Westerplatte.

Nie tylko obecni nad Bystrzycą miłośnicy trunków mogą działać odstraszająco na mieszkańców i odwiedzających miasto gości, chcących skorzystać z trasy prowadzącej w kierunku Kraszowic oraz nowej kładki nad rzeką, umożliwiającej dotarcie do terenu OSiR przy ulicy Sportowej. Sąsiedztwo ścieżki pełne jest bowiem butelek, śmieci i potłuczonego szkła.

Świdniczanie apelują o skierowanie na miejsce dodatkowych patroli, rozważenie zamontowania kamer miejskiego monitoringu i dodatkowego oświetlenia, a także o uprzątnięcie terenu przez miejskie służby.

Michał Nadolski
[email protected]
fot. Dariusz Nowaczyński

Poprzedni artykułNagłe kłopoty finansowe w Norwegii? Sięgnij po pożyczkę!
Następny artykułArtyści tworzą granitowe dzieła