Strażnicy miejscy odnaleźli wózek niepełnosprawnej świdniczanki, skradziony z bramy kamienicy przy ulicy Traugutta. Młoda kobieta od soboty była uwięziona we własnym domu.
Pani Izabela jeszcze na pożyczonym wózku
Sytuacja chorej na dziecięce porażenie mózgowe pani Izy poruszyła czytelników Swidnica24.pl, a także służby. Patrole straży i policji robiły wszystko, by odnaleźć skradziony wózek. Wcześniej jednak na pomoc ruszyli państwo Magdalena i Zbigniew Ciszewscy, którzy o dramacie niepełnosprawnej dowiedzieli się z naszego portalu. Dzisiaj przywieźli i wypożyczyli na jak długo trzeba wózek, na co dzień wykorzystywany przez jednego z członków rodziny. Na szczęście pożyczka nie okazała się potrzebna na długo. Wieczorem pojawili się strażnicy, którzy znaleźli w jednej z bram przy ul. Głowackiego porzucony wózek. To ten sam, który skradziono pani Izabeli. Pojazd ze względów formalnych został na razie zabezpieczony w komendzie powiatowej policji w Świdnicy. – W każdej chwili można go odebrać – zapewnia Magdalena Ząbek, oficer prasowy KPP w Świdnicy. Wózek jutro rano odbierze mama pani Izabeli.
Sprawcy kradzieży nie udało się ustalić. Na szczęście nie zniszczył wózka.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]