Strona główna 0_Slider Barwny folklor wprost z góralskiej karczmy

Barwny folklor wprost z góralskiej karczmy [FOTO]

0

Gdy na scenie tańczyli młodzież i dorośli ze świdnickiego „Kręgu” oraz grupy „Mokrzeszów”, iskry szły spod butów. Tym razem zespoły zabrały publiczność do hucznej, góralskiej karczmy i zaprezentowały przenikający się folklor polski, słowacki i węgierski. Nowy, dynamiczny i barwny program przygotował świdnicki choreograf Wojciech Skiślewicz.

W góralskiej karczmie na pograniczu, w bliżej nieokreślonym miejscu w Karpatach spotykają się przedstawiciele kilku kultur narodowościowych – Polacy, Węgrzy i Słowacy. Wspólnie bawią się tańczą i poznają swoje tańce ludowe – mówi o pomyśle na widowisko autor scenariusza i reżyser Wojciech Skiślewicz, świdnicki choreograf.

W spektaklu „ A w karcmicce grają” w barwnych strojach wystąpiły – Zespół Tańca Narodowego i Estradowego „Krąg” oraz Zespół Ludowo-Estradowego „Mokrzeszów”. – Widowisko ukazuje przenikanie się w Karpatach tych trzech kultur. Wiele tańców węgierskich ma wpływ na polskie oraz słowackie, i odwrotnie – tłumaczy choreograf. W programie nowego widowiska publiczność miała okazję zobaczyć młodzież i dorosłych w takich tańcach jak chociażby czardasz czy polka.

/Tekst: AN/
/Zdjęcia: Dariusz Nowaczyński/

Poprzedni artykułPół miliona prowizji za przetarg: winni wszyscy inni?
Następny artykułZmiana czasu na letni