Strona główna Magazyn Kuchnia Czary Penelopy: Urodzinowe kanapeczki

Czary Penelopy: Urodzinowe kanapeczki

0

Ostatnio obchodziłam bardzo szczególny dla mnie jubileusz: dziesięciolecie macierzyństwa. Innymi słowy, moja starsza córeczka ukończyła pierwszą 10-tkę swojego życia. Moim zdaniem jest to nie tylko święto obchodzącego urodziny, ale całej rodziny: i dziecka, i rodziców. Od wielu lat, sama przyjmując życzenia urodzinowe od swoich rodziców, składam je również im. Z tym, że dla nich są to życzenia z okazji kolejnej rocznicy macierzyństwa i ojcostwa.

W tym roku przyjęcie dla koleżanek i kolegów mojej córki zorganizowane było pod hasłem „Zagadkowa impreza”. Pierwszą część, polegającą na podchodach z zagadkami i elementami detektywistycznymi, zorganizował mój mąż. Częścią cateringową zajęłam się ja. Prócz jagodowo- śmietanowego tortu, który sama przygotowałam i innych przekąsek były kanapeczki krakersowe z pomidorkowymi biedronkami, strzeżone przez zastęp oliwkowych pingwinów. I to na nie właśnie podam przepis.

urodzinowe kanapeczki

 Potrzeba:

1 duża paczka krakersów (lub więcej – w zależności od ilości dzieci- u nas było 10 dzieciaków)

1 paczka małych grzaneczek

pasta szynkowa

20 dag wędzonej szynki z indyka

2 łyżki musztardy miodowej

łyżka majonezu

2 łyżki jogurtu naturalnego lub śmietany

ząbek czosnku

sól, pieprz do smaku

do dekoracji:

drobny szczypiorek

pomidorki koktajlowe

czarne oliwki

odrobina majonezu

gęsty ocet balsamiczny

pingwiny:

serek typu Almette

słoiczek czarnych wypestkowanych oliwek

1 marchewka

wykałaczki= ilości pingwinów

 Dzień wcześniej przygotowałam pastę szynkową:

Zmiksowałam wszystkie składniki pasty, doprawiłam do smaku, przełożyłam do szczelnego pojemnika, zamknęłam i schowałam na noc do lodówki. Pasta stężała w tym czasie i była idealna do smarowania.

W dniu imprezy:

krakersy smarowałam pastą szynkową, obsypywałam szczypiorkiem i na szczypiorkowej łączce układałam biedronki.

Biedronki zrobiłam następująco:

pomidorki koktajlowe umyłam i każdy przekroiłam na pół. Połówkę nacięłam w 2/3 długości tak by powstały skrzydełka. Lekko je rozchyliłam i ułożyłam na krakersie. Główki biedronek powstały z 1/4 czarnej oliwki. Ćwiartkę oliwki przyłożyłam do pomidorkowego tułowia i biedronka gotowa. Z majonezu za pomocą strzykawki zrobiłam oczka a z gęstego octu balsamicznego zrobiłam ciemne kropki. Gotowe.

Pingwiny:

marchewkę umyłam obrałam i pokroiłam w plasterki. Z każdego plasterka wycięłam trójkącik. W ten sposób uzyskałam dziób pingwina i nóżki. Oliwkę – ”korpus pingwina” –  nacinałam wzdłuż i w powstałą kieszonkę wkładałam serek Almette. Dokładnie wycierałam oliwkę z nadmiaru serka. W oliwce przeznaczonej na główkę, nożem nacinałam w połowie malutki otwór, w który wkładałam trójkącik marchewkowy i miałam dziób pingwinka. Następnie na wykałaczkę nabijałam główkę, następnie tulów i podstawę czyli nóżki pingwinków. Małe grzaneczki smarowałam obficie serkiem Almette i wbijałam w nie pingwinki.

 Przed wyjściem w teren dzieci zjadły tort (zniknął błyskawicznie – każdy brał dokładki. Tak posileni mali detektywi wyruszyli w miasto, by rozwiązywać przygotowane zadania. Po powrocie czekały na nie pingwinki, biedronki, owocowe jeżyki i inne przekąski oraz domowej roboty lemoniada. Przepis na kanapki z biedronkami podpatrzony w programie Ewy Wachowicz.

Polecam!

Penelopa Rybarkiewicz-Szmajduch

Pobierz przepis w PDF

 Penelopa Rybarkiewicz-Szmajduch – projektant wnętrz, architekt, właścicielka i szefowa studia architektury wnętrz ARCHIDEKOR, niewielkiej pracowni projektowej mieszczącej się na poddaszu jednej z kamienic świdnickiego starego miasta. Pracownię prowadzi wspólnie z mężem – również architektem. Mama dwóch cudownych córeczek. W kuchni – czarodziejka. O jej wyjątkowym talencie przekonali się znakomici goście bankietów, urządzanych przy okazji Festiwalu Bachowskiego.

baner 2

 

 

Poprzedni artykułPółtoraroczna dziewczynka sama na ulicy
Następny artykułPrzeżyli razem sześćdziesiąt dziewięć lat!