Trzymające w napięciu widowisko obejrzeli kibice zgromadzeni w hali sportowo-widowiskowej im. Haliny Aszkiełowicz w Świdnicy. W meczu 15. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych miejscowy ŚKPR Świdnica zremisował 30:30, a następnie uległ po rzutach karnych 3:4 Tęczy Folplat Kościan. Zdobyty w tych okolicznościach punkt cieszy, ale pozostał i mały niedosyt, bo zwycięstwo w konkursie siódemek było bardzo blisko…
ŚKPR dobrze wszedł w mecz i po dziesięciu minutach prowadził 5:3. Potem jednak inicjatywę zaczęli przejmować rywale z Kościana. Podopieczni Krzysztofa Terebuna popełniali sporo błędów technicznych i coraz wyraźniej tracili dystans. Goście odskoczyli na pięć trafień, ale w końcówce pierwszej połowy część strat udało się odrobić. Do przerwy ŚKPR przegrywał 15:18, a największy kłopot sprawiał kołowy przyjezdnych Dawid Graf.
Na początku drugiej części świdniczanie dorzucili bramkę na 16:18, ale goście szybko odpowiedzieli i ponownie powiększali swoje prowadzenie. W 41. minucie zrobiło się już 26:20 dla Tęczy i niewiele wskazywało, że Szare Wilki będą jeszcze w stanie powalczyć o punkty w tym meczu, a jednak… ŚKPR nabrał wiatru w żagle po czterech trafieniach z rzędu i kilku dobrych interwencjach Volodymyra Shupyka. W ostatnie dziesięć minut świdniczanie wchodzili z trzema trafieniami straty (25:28) i niesieni dopingiem zdołali je odrobić! Wynik 30:30 po końcowej syrenie był sukcesem naszej drużyny.
Konkurs rzutów karnych rozpoczął się kapitalnie. Dwa rzuty rywali wspaniale obronił Shupyk i po dwóch seriach było 2:0 dla ŚKPR-u. Po trzech już 3:1. Wygrana była na wyciągnięcie ręki. Niestety, przy kolejnych rzutach Szarych Wilków górą był golkiper Tęczy Adam Noskowiak i ostatecznie to goście skasowali bonusowy, drugi punkcik. Trudno dziwić się, że właśnie bramkarze obu drużyn uznani zostali najlepszymi zawodnikami meczu.
– Cały mecz goniliśmy wynik, więc ten zdobyty punkt cieszy. Oczywiście była szansa na dwa oczka, ale przecież mogliśmy też przegrać w regulaminowym czasie gry i nie mieć nawet tego jednego – mówił po spotkaniu Arkadij Makowiejew, prezes ŚKPR-u. Dodajmy, że w trakcie spotkania zaakcentowano sprzeciw wobec agresji wojsk rosyjskich w Ukrainie. Świdniczanie zagrali z niebiesko-żółtymi opaskami na rękach, a wstążeczki w narodowych barwach Ukrainy były rozdawane kibicom przy wejściu do hali. Za tydzień ŚKPR czeka wyjazdowy mecz w Lesznie. Kolejny mecz w Świdnicy – 26 marca z Trójką Nowa Sól.
ŚKPR Świdnica – Tęcza Folplast Kościan 30:30 (15:18), k. 3:4
Przebieg meczu: 5 2:2, 10 5:3, 15 6:7, 20 8:10, 25 11:16, 30 15:18, 35 17:22, 40 20:25, 45 22:26, 50 25:28, 60 30:30. Karne: 3:4
ŚKPR: Shupyk, Mirga, Wiszniowski – Wojtala 9, Chmiel 8, Etel 4, Pęczar 4, Redko 3, Wołodkiewicz 2, Ingram, Bal, Jaroszewicz, Galik
Kary: ŚKPR 6 minut, Tęcza 6 minut
Karne: ŚKPR 9/8, Tęcza 4/3
15. kolejka (5-6.03)
ŚKPR Świdnica – Tęcza Folplast Kościan 30:30 (15:18), k. 3:4
AZS UZ Zielona Góra – Real Astromal Leszno 29:29 (16:10), k. 4:3
Szczypiorniak Gorzyce Wielkie – Trójka Nowa Sól
Olimp Grodków – UKS EUCO Dziewiątka Legnica 25:26 (9:14)
Grunwald Poznań – Bór Joynext Oborniki Śl. 20:25 (11:13)
GOKiS Kąty Wrocławskie – Zew Świebodzin 23:28 (9:15)
/ŚKPR, FOTO: Dariusz Nowaczyński/