Narodziny dziecka to wyjątkowy czas w życiu rodzica. Każdego dnia poznajemy naszego malucha z zupełnie innej strony, uczymy się jego reakcji czy zachowań. Dla wielu debiutujących rodziców pierwsze miesiące życia dziecka mogą okazać się stresujące, głównie ze względu na brak odpowiedniego doświadczenia. Stąd też nierzadko najdrobniejsza zmiana na skórze naszej pociechy staje się powodem do obaw. Jednym z przykładów jest ciemieniucha u dziecka. Czy jest niebezpieczna jak inne choroby skóry u dzieci? Sprawdź!
Ciemieniucha u dziecka – co to takiego?
Zanim przejdziemy do wyjaśnienia tego, czym jest ciemieniucha u dziecka, warto mieć na uwadze, że skóra noworodka i niemowlęcia jest o wiele cieńsza i delikatniejsza niż w przypadku osoby dorosłej. Ma to przede wszystkim związek z tym, że skóra malucha nie jest jeszcze w pełni rozwinięta, przez co o wiele łatwiej ją uszkodzić. Z tego też powodu znacznie szybciej reaguje na jakikolwiek wpływ czynników zewnętrznych.
Choć ciemieniucha u dziecka brzmi dość niepokojąco, w rzeczywistości nie ma powodów do obaw. Jest to dość powszechna przypadłość, która występuje u zdecydowanej większości dzieci. Ciemieniucha to nic innego jak bardzo łagodna forma łojotokowego zapalenia skóry. W przeciwieństwie do innych schorzeń, jak pozostałe choroby skóry u dzieci, w tym chociażby AZS, nie jest ona niebezpieczna i stosunkowo łatwo się jej pozbyć.
Ciemieniucha u dziecka – jak rozpoznać?
Ciemieniucha, jak sama nazwa wskazuje, zlokalizowana jest na głowie dziecka w okolicach ciemiączka, może jednak obejmować także obszar za uszami, płatki nosa czy okolice pach. Objawia się poprzez dość grube, tłuste i łuszczące się fragmenty naskórka. Są one dość łatwe do zauważenia głównie ze względu na swój żółtawy odcień.
Skąd tak naprawdę bierze się ciemieniucha u dziecka? Wpływ na jej obecność ma zwiększona praca gruczołów łojowych, na które wpływ mają jeszcze hormony matki. Ze względu na to, że skóra niemowlęcia nie jest jeszcze w pełni rozwinięta, nie wie, w jaki sposób radzić sobie z nadmiarem łoju, co objawia się właśnie tłustymi i łuszczącymi płatkami.
Ciemieniucha u dziecka – jak leczyć?
Wystąpienie ciemieniuchy u dziecka w przypadku wielu rodziców stanowi powód do obaw. W rzeczywistości jest ona niegroźna. Ciemieniucha nie jest chorobą zakaźną, a jej obecność nie jest także spowodowana niewłaściwą higieną. W porównaniu z innymi chorobami skóry u dzieci rzadko kiedy wymaga interwencji lekarza i bez przeszkód można się jej pozbyć za pomocą odpowiednich kosmetyków pielęgnacyjnych.
Aby pozbyć się ciemieniuchy, warto zaopatrzyć się w odpowiednią szczotkę do włosów malucha i regularnie wykonywać nią relaksujący masaż skóry głowy, dzięki któremu pozbędziemy się martwego, złuszczonego naskórka. Należy pamiętać o odpowiednim zmiękczaniu skóry głowy, w którym pomocne okażą się naturalna oliwka lub olejek ze słodkich migdałów.
Bardzo ważne, aby nigdy nie rozdrapywać strupków ani w mechaniczny sposób usuwać złuszczonego naskórka z głowy maluszka. Nie sprawi to, że pozbędziemy się ciemieniuchy, a może tylko pogorszyć kondycję skóry.
/Artykuł sponsorowany/
