40 tysięcy złotych stracił mieszkaniec Świdnicy, który uwierzył w przedstawioną telefonicznie historię o spowodowaniu wypadku przez członka rodziny. By rzekomo uniknąć kłopotów, mężczyzna zebrał pieniądze i przekazał je nieznajomemu mężczyźnie. Świdniccy policjanci ostrzegają przed podobnymi oszustwami, apelując przy tym o rozsądek i czujność.
– 94-lalek odebrał telefon, a w słuchawce usłyszał, że jego blisko osoba spowodowała wypadek i aby uniknąć kłopotów potrzebne są pieniądze. Senior uwierzył w przedstawioną telefonicznie historię. Dlatego chcąc pomóc zebrał określona sumę pieniędzy. Następnie przekazał ją nieznajomemu mężczyźnie, który przyszedł po gotówkę. 94-latek dopiero po fakcie zorientował się, że padł ofiarą oszustwa – relacjonuje Magdalena Ząbek ze świdnickiej policji.
Świdniccy policjanci wciąż przypominają, aby zachować rozsądek i czujność, bo historii związanych z oszustwami „na wnuczka”, „na policjanta”, czy – jak w tym przypadku – „na wypadek” jest wiele. – Te metody są podobne i doprowadzają niestety do przekazania gotówki przestępcom. Ofiarami takich przestępstw są zazwyczaj osoby starsze. Dlatego rozmawiajmy i ostrzegajmy bliskich czy samotnie mieszkających sąsiadów, by byli bardziej świadomi w temacie oszustw, co pozwoli uchronić ich w przyszłości przed ewentualną utratą oszczędności. Nie pozwólmy, aby takie sytuacje jak ta się powtórzyły – apeluje Ząbek.
/KPP Świdnica, opr. mn/