Strona główna 0_Slider Siatkarski dreszczowiec na powrót rozgrywek!

Siatkarski dreszczowiec na powrót rozgrywek!

0

Po niespełna miesiącu na parkiet świdnickiej Hali Zawiszów powróciły siatkarki MKS-u IgnerHome Volley Świdnica, które zmierzyły się w ramach grupy trzeciej II ligi z Sobieskim Oława. Świdniczanki ostatecznie wygrały 3:2, ale emocji nie zabrakło do końca.  

Świdnickie siatkarki wyszły na parkiet zmotywowane i głodne gry. Ostatni mecz rozegrały one 24 października, kiedy to zmierzyły się na wyjeździe z Jedynką Siewierz wygrywając 3:0. Tym meczem przełamały one również serie trzech przegranych z rzędu. Przed meczem z Sobieskim Oława Volley-ki z pewnością liczyły na kolejne zwycięstwo. Dodatkowego smaczku rywalizacji dodawały również przedsezonowe transfery, w wyniku których z zespołu gości do Świdnicy przeniosły się m.in Marta Maciejewska i Ania Maziakowska.

Sobotnie spotkanie rozpoczęło się idealnie dla świdniczanek. Mimo zaciętej rywalizacji pierwszego seta wygrały biało-zielone 25:21 i wydawało się, że mimo długiej przerwy podopieczne Mateusza Dąbrowskiego nie wypadły z formy. Drugi set potwierdził tę tezę, bo ponownie to siatkarki zespołu gospodarzy okazały się lepsze wygrywając 25:22. Kiedy wydawało się, że wszystko idzie po myśli Volley-ek zaczęły pojawiać się problemy, a nadzieję na zamknięcie rywalizacji w trzech partiach zastąpiło ryzyko przegranej. Trzeci i czwarty set wygrały odpowiednio przyjezdne: 23:25 i 22:25. Tym samym świdniczanki trafiły z nieba do piekła i przed tie-breakiem niektórzy zadrżeli o wynik. Mimo to nasze siatkarki już w trakcie piątego seta pokazały, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, a ostatnia partia tylko to udowodniła. Finalnie świdniczanki wygrały 3:2, tym samym przedłużając swoją serię zwycięstw – Był to na pewno dreszczowiec. Takie zwycięstwa jednak też są ważne i budują drużynę. Mieliśmy dość długą przerwę od gry i było to widać na parkiecie, ale mimo to jestem zadowolony z postawy zespołu. Wygraliśmy z przeciwnikiem, ale również z własnymi słabościami. Dalej ciężko pracujemy i się przygotowujemy do kolejnych meczów, które będzie grać z dużym natężeniem w krótkim czasie – mówi po meczu trener Volley Świdnica, Mateusz Dąbrowski.

W tabeli ligowej nasze siatkarki zajmują siódme miejsce z bilansem trzech zwycięstw i trzech porażek. Następny mecz Volley-ki rozegrają  28.11.20r. na wyjeździe z MKS Nowak Mosty Dąbrowa Górnicza.

/Tekst: Artur Ciachowski, Fot. Dariusz Nowaczyński/

Poprzedni artykułUdany powrót naszego boksera. Oskar Kapczyński wygrywa na pełnym dystansie!
Następny artykułCzterdzieści pięć lat w tańcu. Jubileusz zespołu „Krąg”