Strona główna Temat dnia Dobieramy opony do samochodu do miasta

Dobieramy opony do samochodu do miasta

0

Czy dobór opon do samochodu miejskiego różni się czymś od wybierania opon do jakiegokolwiek innego samochodu? Wbrew pozorom – tak. W pewnych obszarach można poszukać oszczędności, ale w innych nie. O czym mowa?

Widząc bieżnik zużyty poniżej 3-4 mm wysokości lub aż do wymaganych przepisami 1,6 mm, nieuchronnie czeka nas zmiana opon. Inną przesłanką ku wymianie może być też sam wiek ogumienia – jeśli kod DOT wskazuje, że opony zostały wyprodukowane 10 lat wcześniej, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że ich mieszanka już dawno straciła pierwotne właściwości. Żeby zapewnić sobie komfort i bezpieczeństwo, trzeba więc poszukać nowego kompletu.

Inaczej wygląda dobór opon do Skody CityGo, Toyoty Aygo czy Fiata 500, a inaczej do np. Porsche 911. Segment miejski również rządzi się swoimi prawami i powinniśmy kierować się innymi kryteriami, wybierając opony. Toyota Yaris sprawdzi się także z oponami klasy ekonomicznej, jak na przykład Laufenn I FIT.

Jak wygląda dobór opon do samochodu miejskiego?
Najlepiej zawężać kryteria po kolei. Zacznijmy od mocy. Nie jest tajemnicą, że auta miejskie mają być najczęściej ekonomiczne, a przez to często zamawiane są w tanich konfiguracjach, z niezbyt mocnymi silnikami. W końcu w mieście im ta moc nie jest zbytnio potrzebna.

Jeśli więc wasz mieszczuch jest w stanie maksymalnie pojechać 160 km/h, nie ma potrzeby kupowania do niego opon z indeksem prędkości powyżej 200 km/h. Oczywiście, zapewni nam to większą pewność, ale będzie to lekki przerost formy nad treścią. Opony o indeksach 170 km/h czy nawet 190 km/h są z pewnością tańsze.

Kolejnym kryterium może być charakter użytkowania samochodu. Jeśli 90% czasu spędzamy w mieście, a w trasy jeździmy najczęściej innym samochodem, indeks hałasu opon może być wysoki. Przy miejskich prędkościach hałas generowany przez toczenie opon jest stosunkowo niewielki.

Warto też zwrócić uwagę na indeks nośności. Ten sam rozmiar opon może być stosowany zarówno w starszym samochodzie wyższej klasy, jak i w nowszym miejskim. Oba rodzaje aut mają jednak zupełnie inną masę, a samochody miejskie ważą zazwyczaj około 1200 kg. W autach z silnikiem z przodu, około 70% masy znajduje się z przodu. W takim wypadku mamy do rozdzielenia około 840 kg, czyli po 420 kg na stronę. Indeks nośności 84 (500 kg) wystarczy, a takie opony są tańsze.

Wydawałoby się jednak, że na klasie hamowania na mokrej nawierzchni, która wskazuje ogólną przyczepność opony, lepiej nie oszczędzać. Dłuższa droga hamowania może stanowić o być albo nie być dla naszego samochodu. W końcu, jeśli w trakcie deszczu kierowca przed nami mocno zahamuje, to te dodatkowe kilka metrów drogi hamowania może przesądzić o tym, że zaparkujemy w jego bagażniku.

Tutaj można się posiłkować kryterium stylu jazdy. Jeśli jeździcie dość dynamicznie albo wiecie, że w trakcie jazdy z reguły załatwiacie milion innych rzeczy – czego nie powinno się robić, ale niektórych przyzwyczajeń nie da się zmienić z dnia na dzień – lepiej wybrać oponę nieco wyższej klasy, która skróci drogę hamowania. Wtedy nawet, jeśli zareagujemy później, z lepszymi oponami możemy jeszcze zdążyć zatrzymać samochód.

W przypadku samochodów miejskich, opony, które obniżą zużycie paliwa mogą być wskazane. To zazwyczaj opony wyższej klasy, ale nie jest to regułą. Oszczędności nie są jednak zazwyczaj bardzo duże, więc tym parametrem można się sugerować dopiero w drugiej kolejności, po klasie przyczepności na mokrej nawierzchni.

A jaką klasę opon wybrać? Samochody miejskie, używane faktycznie głównie w mieście, wybaczają najwięcej i wybór jednego z ekonomicznych producentów ma tu sporo sensu. Najlepsza będzie klasa średnia, w której ceny nadal są rozsądne, ale jakość jest o wiele lepsza. Opony klasy premium, o świetnych parametrach nie zaszkodzą, jeśli mamy na to budżet, ale warto zdawać sobie sprawę z tego, że w małych samochodach nie muszą one dać tak dużych korzyści, jak w większych i mocniejszych autach.

Co wybrać?
Samochód miejski większość czasu spędza zazwyczaj w środowisku, w którym prędkości są relatywnie nieduże, ruch często nie jest nawet płynny, a same drogi są utrzymywane w dobrym stanie. To obniża wymagania co do opon. Nie możemy się pomylić, wybierając nowe opony klasy premium, ale jeśli mielibyśmy szukać gdzieś oszczędności, to najlepiej robić to w segmencie samochodów miejskich. Lepiej unikać jednak zupełnie nieznanych, np. chińskich producentów.

Wsparciem merytorycznym dla powyższego artykułu był sklep z oponami Oponyprofi.pl

/Artykuł sponsorowany/

Poprzedni artykułPonad 600 „kopciuchów” do likwidacji. Rusza nabór wniosków o dotację na wymianę pieców
Następny artykułSposobem jazdy wzbudził podejrzenia policjantów. Okazało się, że kierował pod wpływem narkotyków