Na Dniach Świdnicy było wyjątkowo spokojnie, bo policjanci zatrzymali do wytrzeźwienia tylko 4 osoby. Natomiast znacznie gorzej sytuacja wyglądała na drogach powiatu. Od czwartku do niedzieli zatrzymano 10 nietrzeźwych rowerzystów i 7 kierowców samochodów.
O krok od tragedii było w Mokrzeszowie. Pod koła samochodu omal nie wpadła rowerzystka, która bardziej zataczała się, niż jechała. Miała 2,20 promila alkoholu w organizmie. Kierowca samochodu salwował się ucieczką do rowu. Kobietę uratowała odblaskowa kamizelka, dzięki której w ogóle została zauważona.
W niedzielę ok. 20.00 w Świebodzicach doszło do awantury z udziałem Romów. Policjanci zatrzymali do kontroli samochód po tym, gdy zauważyli, że kierowca i pasażer zamieniają się na poboczu miejscami. Zakończyło się wyzwiskami i szarpaniną, w którą włączyły się mieszkające nieopodal Romki. Zatrzymana została jedna, najbardziej agresywna osoba. Odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie policjanta.
asz