Jak każde miasto w Polsce, również i Żarów zmaga się z wandalami wypisującymi na ścianach niecenzuralne hasła. Największe szkody wciąż wyrządzane są w przejściu podziemnym żarowskiego dworca PKP, na ścianach hali sportowej, przystankach autobusowych, znakach drogowych i w wielu innych miejscach na terenie całej gminy. Średnio co dwa tygodnie pracownicy społeczno – użyteczni zmywają lub malują całe przejście podziemne.
Chcąc zapobiec zwykłemu wandalizmowi, a jednocześnie dać szansę prawdziwemu graffiti, zastępca burmistrza Żarowa Grzegorz Osiecki w roku ubiegłym zapraszał do współpracy wszystkich, którzy chcą namalować coś wartego uwagi. Na ten apel odpowiedziała grupa młodych ludzi, a ich dzieło można podziwiać na ścianie treningowej przy kortach tenisowych obok Orlika.
– Zapraszam serdecznie wszystkich młodych ludzi, którzy chcą zrobić dobre graffiti do mojego gabinetu w Urzędzie Miejskim w Żarowie. Mamy kolejne propozycje dla wszystkich chętnych, którzy chcą wykonać coś wartościowego, czym będzie się można pochwalić przed społecznością naszej gminy – zachęca Grzegorz Osiecki. Czy Żarów znalazł sposób na wandali?
/na podstawie inf. UM Żarów/