Strona główna 0_Slider Symbolicznie zapłacili podatek rolny… w naturze. Rolnicy będą kontynuować protest w przyszłym tygodniu...

Symbolicznie zapłacili podatek rolny… w naturze. Rolnicy będą kontynuować protest w przyszłym tygodniu [FOTO/VIDEO]

0

– Musimy chronić nasze rodziny, bo nasze dochody spadły całkowicie. W tym roku zyskiem została nam tylko słoma – podkreślali uczestnicy piątkowego protestu w Marcinowicach oraz na drodze krajowej nr 35, w trakcie którego rolnicy akcentowali najważniejsze postulaty trwającego od końca stycznia ogólnopolskiego strajku. Apelowali też do lokalnych samorządowców w sprawie wysokości podatku rolnego, który postanowili symbolicznie opłacić wyładowując zboże pod Urzędem Gminy Marcinowice.

Najważniejszym postulatem dla mnie, jako rolnika, jest to, żeby nasze dzieci mogły uprawiać polską ziemię, tak jak uprawiali ją nasi dziadowie. Dzisiaj walczymy o wolność uprawy ziemi. Walczymy o to, żebyśmy mogli zachować żyzność naszej gleby według naszych zasad. Nam nikt nie musi mówić, jak mamy uprawiać ziemię, żeby ona była żyzna i zadbana. Nam nie jest potrzebny Zielony Ład, który ogranicza nasze działania, generuje niepotrzebne koszty i dziwne zachowania, które nie całkiem są dobre dla gleby – mówi Grzegorz Guzik, rolnik z powiatu świdnickiego.

Nie podoba mi się to, że jest niekontrolowany całkowicie napływ towarów z Ukrainy – towarów niebadanych, które są pompowane w nasz rynek. Najbardziej jaskrawym przykładem jest „olej polski”, który polski jest tylko z nazwy – z polskiego rzepaku nie ma tam praktycznie nic. Nie podoba nam się to, że nie ma jasnych i czytelnych informacji na temat artykułów spożywczych: co jemy, gdzie zostały wyprodukowane i czy zostały wyprodukowane zgodnie z unijnymi normami – podkreśla Guzik.

Do ogólnopolskich postulatów rolnicy dołożyli też lokalne żądanie. Dotyczy ono wysokości podatku rolnego w 2024 roku, który w wielu gminach został podwyższony do maksymalnego dopuszczalnego poziomu. – Większość gmin potraktowała rolników jako dojne krowy i ustanowiła podatek na maksymalnej stawce, wiedząc, że ceny zbóż gwałtownie spadły i stawki te są oderwane od rzeczywistości. Dlatego przyjechaliśmy dzisiaj symbolicznie zapłacić pszenicą podatek do Urzędu Gminy – wskazywał rolnik.

Przed siedzibą urzędu, a także jeszcze przed rozpoczęciem piątkowego protestu, z rolnikami spotkał się wójt gminy Marcinowice Stanisław Leń. Tłumaczył on, że decyzję o wprowadzeniu maksymalnej stawki podatku rolnego, która ustalona jest na podstawie ogłaszanej przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego średniej ceny skupu żyta, podjęła większość gmin – nie tylko z powiatów świdnickiego czy wrocławskiego. – Z tego co wiemy, ministerstwo zapowiada, że będą rekompensaty dla rolników w formie wypłaty przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jeżeli będzie potrzeba, to my też w jakiś sposób będziemy pomagać. Zawsze jesteśmy otwarci na rozmowy. Rada Gminy jest otwarta na rozmowy – mówił wójt.

W piątek rolnicy przez kilka godzin poruszali się drogą krajową nr 35 między Marcinowicami a Tworzyjanowem, a następnie blokowali ruch na „trzydziestce piątce” w Marcinowicach – co pewien czas przepuszczając pojazdy stojące w korku. Kontynuacja protestu planowana jest na przyszły tydzień. Od poniedziałku (26 lutego) do czwartku (29 lutego) rolnicy będą codziennie blokować główne skrzyżowanie w Marcinowicach w godzinach od 13.00 do 17.00.

/mn/

Poprzedni artykułWyróżnili Rajd Świdnicki. Nasza impreza w nowym europejskim cyklu!
Następny artykuł„Szóstka” z tytułem mistrza Świdnicy [FOTO/WYNIKI]