Rodzina zastępcza, której zawaliła się ściana domu, dziewczyna startująca w życie, samotna seniorka – to między innymi do nich dzisiaj i jutro dotrą elfy z Szlachetną Paczką. Weekend cudów rozpoczął się w całej Polsce, a magazyny są m.in. w Świdnicy, Żarowie i Strzegomiu.
Ekipa wolontariuszy w Świdnicy magazyn ma tradycyjnie w Galerii Fotografii na Rynku, gdzie od rana pracują Anna Światowa, Małgorzata Niedźwiedzka, Piotr Kaliciński, Zdzisława Oleksy i Mirosław Łukasik. To właśnie oni docierali do rodzin z powiatu świdnickiego i ościennych i będą posłańcami darczyńców, których można liczyć w setkach.
– Zgłoszeń w tym roku otrzymaliśmy 53 od różnych stowarzyszeń, fundacji i osób prywatnych. Odwiedziliśmy ponad 40 rodzin, z których 23 zakwalifikowaliśmy do programu Szlachetnej Paczki – mówi Anna Światowa. – Musieliśmy, niestety, zrezygnować z kilku rodzin, ponieważ system jest nieubłagany. Głównie objęliśmy pomocą osoby samotne, z niepełnosprawnością, rodziny zastępcze i osoby w stanie bardzo złym psychicznym. Te ostatnie poprzez pomoc psychologa, ponieważ w Szlachetnej Paczce działa również pomoc medyków i prawników i dzięki temu w tym roku po raz pierwszy możemy wspierać psychologicznie, a także zapewnić pomoc lekarzy innych specjalności.
Wartość przygotowanych przez darczyńców paczek przekracza w tym roku 50 tysięcy złotych. – Największą pomocą obdarowana zostanie zawodowa rodzina zastępcza z Michałkowej. Wieziemy tam głównie materiały budowlane. Rodzina przeprowadziła się ze Śląska, kupiła za kredyt dom do remontu, w którym postanowiła zapewnić opiekę czworgu dzieciom. Niestety, rzeczoznawca źle ocenił stan domu, podczas kładzenia dachu zawaliła się jedna ze ścian. Rodzina własnymi siłami zbierała środki, prowadząc przez całe lato kawiarenkę. Ludzie dorobek woli, których spotkali na swojej drodze, postanowili, że im pomogą i zgłoszą ich do Szlachetnej Paczki – relacjonuje liderka świdnickiego teamu.
– Docieramy do ludzi, którzy nie proszą o pomoc, którzy sami starają się poradzić sobie w życiu. Często to osoby starsze, które machają ręką i niczego nie oczekują. Nie ma miejsca tutaj na ludzi roszczeniowych, dlatego tak dużo osób nie przeszło weryfikacji. My nie dajemy wędki tym rodzinom, ale dajemy narzędzia do jej zbudowania – dodaje Anna Światowa. – Trafiamy do takich osób, które nigdy nie prosiły, które nawet mają problem z przyjęciem pomocy. Często są tak zaskoczone prezentami, że nic nie mówią, a dopiero po miesiącu dzwonią i przepraszają, że nie potrafiły się nawet odezwać.
W tym roku darczyńcy po raz pierwszy nie będą uczestniczyli w przekazywaniu paczek. Wszystkie zostaną zawiezione przez wolontariuszy, którzy zostawią obdarowanym numery telefonów i do spotkania dojdzie wyłącznie na ich wyraźne życzenie.
Dzisiaj działają także wolontariusze z Żarowa. Szlachetna Paczka ma swój magazyn w siedzibie Szkoły Podstawowej, a obdarowanych zostanie 7 rodzin. W Strzegomiu centrum dowodzenia znajduje się tradycyjnie w Centrum Aktywności Społecznej „Karmel”. – Nasza Szlachetna Paczka przez ostatnie 7 lat to dary o wartości pół miliona złotych – mówi liderka Sandra Golińska. Dzisiaj wolontariusze ze Strzegomia wyroszą do ponad 20 rodzin.
Z tego rocznego „Raportu o biedzie” wynika, że aż 1,8 mln Polaków nie jest w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb. W skrajnym ubóstwie żyje blisko 400 tys. dzieci i 300 tys. seniorów. W ciągu roku przybyło ich ponad 40 tysięcy. Raport został opracowany na zlecenie Fundacji Wiosna, która jest organizatorem Szlachetnej Paczki. W inicjatywie biorą udział sportowcy, aktorzy, para prezydencka, firmy, grupy przyjaciół, szkoły i przedszkola.
W tym roku paczki dotrą do ponad 17 tys. rodzin. Podczas Weekendu Cudów potrzebujący otrzymują nie tylko wsparcie materialne, ale także odzyskują nadzieję i czują, że są dla kogoś ważni.
/asz/
Szlachetna Paczka w Świdnicy:
Szlachetna Paczka w Strzegomiu:
