Strona główna 0_Slider Agatka już w Bostonie. Będzie pierwsza operacja, a wkrótce kolejny festyn. Wciąż...

Agatka już w Bostonie. Będzie pierwsza operacja, a wkrótce kolejny festyn. Wciąż brakuje ponad miliona złotych

0

Czteroletnia Agatka Salamon, córka kapitana świdnickiej drużyny piłkarskiej, dotarła za ocean, gdzie przejdzie pierwszą z dwóch skomplikowanych operacji. Tylko w Bostonie lekarze zdecydowali się naprawić skomplikowaną wadę serca, z jaką mała mieszkanka naszego powiatu przyszła na świat. Rodzina i przyjaciele nie kończą jednak wysiłków. Trzeba zebrać jeszcze ponad milion złotych na drugą operację.

– 6 września 2019 roku to najpiękniejszy dzień w naszym życiu. Właśnie wtedy na świat przyszła nasza córeczka Agatka. 10 punktów w skali Apgar, spokojna, różowiutka, zalotnie posyłała nam uśmiechy. W dniu wypisu Agatce wykonano profilaktyczne badanie USG serduszka. To wtedy usłyszeliśmy coś paraliżującego. „Nie mam dla Państwa dobrych wieści” – słowa lekarza, które odbijały się echem. Nieprawidłowe połączenia przedsionkowo komorowe – opisują rodzice.

Nadzieję na wyzdrowienie dają operacje, których mogą się podjąć lekarze w Stanach Zjednoczonych. – Klinika w Bostonie podejmie się dwuetapowej operacji, dzięki, której przywrócone zostaną prawidłowe połączenia komorowo–przedsionkowe. Pierwsza przygotuje lewą komorę serduszka do wyższej pracy i pobudzi ją do uzyskania odpowiedniej masy mięśniowej. Natomiast druga polega na całkowitej korekcji wady – opisują rodzice. Operacji nie zrefunduje NFZ, a potrzeba na nią 1,7 miliona złotych.

Dolecieli do Bostonu

Dotychczas udało się zebrać ok. 540 tysięcy złotych. Ta kwota wystarczyła na opłacenie pierwszego etapu operacji. 8 września rodzice z Agatką i jej ciocią dotarli do Bostonu, gdzie pod dach zostali przyjęci przez polską rodzinę z parafii pw. Matki Boskiej Częstochowskiej.

– Jesteśmy szczęśliwi, że udało się zabezpieczyć środki na pierwszy etap leczenia, ale dziś, z tego miejsca potrzebujemy Was i waszego wsparcia jeszcze bardziej niż dotąd. Po rekonwalescencji, jak tylko serduszko Agatki będzie gotowe, lekarze podejmą decyzję o terminie przeprowadzenia drugiej operacji. Wtedy też konieczne będzie zarezerwowanie i opłacenie operacji i ponownego wylotu do Bostonu. Nie możemy tracić czasu – musimy być gotowi, by w każdej chwili wykonać przelew na konto szpitala. Mówią, że pieniądze szczęścia nie dają, niestety to nie prawda, potrzebujemy jeszcze ponad milion złotych, aby nasze dziecko było zdrowe i mogło żyć szczęśliwym życiem. Prosimy, nie bądźcie obojętni – udostępnijcie, wpłaćcie, wesprzyjcie. Tylko z Waszą pomocą Agatka ma szansę na życie! – apelują rodzice dziewczynki.

Festyn charytatywny w Pszennie

Przyjaciele i znajomi rodziny oraz mieszkańcy powiatu świdnickiego nie zwalniają tempa, by zachęcić do wpłacania datków. Już w najbliższą niedzielę, 17 września, przy boisku w Pszennie zostanie zorganizowany festyn. Na uczestników czekać będzie moc atrakcji: loteria – główna nagroda voucher na 1000 zł w HOTEL&SPA w Karpaczu, dmuchańce, grill i frytki, wata cukrowa, malowanie buzi dzieci, warkoczyki, Tatuaże dla dzieci, gry dla dzieci i dorosłych, stoisko gastronomiczne (ciasta, pierogi, kawa, napoje), pokazy sportowe i artystyczne, pokazy motoryzacyjne, pokazy sprzętu policji oraz straży pożarnej.

Festyn rozpocznie się 17 września o godz. 11.00 i potrwa do 18.00.

Datki stale można wpłacać na siepomaga.pl.

/opr. red./
Zdjęcia z archiwum rodziny Agatki Salamon

Poprzedni artykułPowalczą o tytuł Najtwardszego Strażaka na świecie. W narodowej reprezentacji ratownik ze świdnickiej komendy
Następny artykułObrona dziurawa jak ser szwajcarski…