Strona główna 0_Slider 150 worów śmieci z platformy widokowej. Waldemar Woźniak sprząta co tydzień po...

150 worów śmieci z platformy widokowej. Waldemar Woźniak sprząta co tydzień po „turystach”

0

Kolejne tony śmieci zebrał w społecznym czynie emerytowany pocztowiec z Pszenna. Waldemar Woźniak podsumowuje też roczną, systematyczną pracę przy utrzymaniu czystości wokół platformy widokowej w lesie modliszowskim.

– Śmieci zostawiają nie tylko na parkingu, rzucają do lasu wprost z platformy i na kolanach wyciągam je z zarośli – opisuje Waldemar Woźniak. Społecznik, który od blisko 5 lat każdego dnia walczy z dzikimi wysypiskami, platformę i parking w lesie modliszowskim sprząta w każdy poniedziałek w porozumieniu z Nadleśnictwem Świdnica. Niestety, ustawione na parkingu kubły na śmieci „turystom” nie wystarczają. Nie są także w stanie zabrać ze sobą tego, co wcześniej przywieźli do lasu samochodami. – W ostatni poniedziałek zebrałem śmieci do 7 worków o pojemności 120 litrów każdy. W 2022 roku tych worków było dokładnie 147 – mówi pan Waldemar.

Znacznie więcej, bo aż 2,4 tony odpadów Waldemar Woźniak wyzbierał z łąki w Wilkowie. – Tam było wszystko, od starych mebli, przez opony po plastikowe części samochodowe – wylicza. Teren należy do kombinatu rolnego, który zapewnił kontenery do wywiezienia śmieci. – Pracowałem tym razem sam, a w ładowaniu do kontenerów pomógł mi wnuczek, Patryk Bystrzycki – dodaje społecznik.

13 lipca Waldemar Woźniak podczas posiedzenia Sejmiku Województwa Dolnośląskiego odebrał Złotą Odznakę „Zasłużony dla Województwa Dolnośląskiego”. Złożył wówczas obietnicę, że wysprząta nie tylko powiat świdnicki, ale także Dolny Śląsk. I już zrobił pierwszy krok, zbierając odpady wzdłuż drogi krajowej nr 35 na wysokości lotniska w Mirosławicach. Śmieci zapełniły kontener, który podstawiła Dolnośląska Służba Dróg i Kolei.

Jednym z miejsc, które szczególnie leży Waldemarowi Woźniakowi na sercu, jest droga gruntowa wzdłuż Bystrzycy w Jakubowie. Przed kilkoma laty było to dzikie wysypisko śmieci, któremu poświecił dużo czasu i wysiłku. Zagląda tam systematycznie i niestety, znów ktoś przywiózł tu odpady. Pomiędzy drogą a rzeką wylądowały pozostałości po remoncie kuchni i opony, w sumie ponad tona śmieci.

Dla wszystkich, którzy mają w planach „łatwe” pozbycie się śmieciowego problemu, Waldemar Woźniak ma niespodziankę. Dzięki wsparciu sponsora pozyskał kilka fotopułapek, które zostaną rozmieszczone w miejscach, gdzie powstają nielegalne wysypiska.

/red./
Zdjęcia udostępnione przez Waldemara Woźniaka

Poprzedni artykułCzym jest faktoring i kiedy warto z niego korzystać?
Następny artykułNaszyjnik z imieniem- idealny prezent dla bliskiej osoby