Strona główna Sport Moto Świdniczanin znów znajdzie się w „Zielonym Piekle”

Świdniczanin znów znajdzie się w „Zielonym Piekle” [FOTO]

0

Nadchodzący tydzień majowy jest tym, w ramach którego odbywa się najtrudniejszy wyścig długodystansowy GT na świecie, czyli 24 Hours Nurburgring. W ramach całego weekendu wyścigowego rozgrywane są także zawody endurance „RCN”, w których startuje świdniczanin, Damian Lempart.

28-letni już Lempart, który w tym tygodniu obchodził urodziny, razem w parze z Michałem Walczakiem-Makowieckim w barwach „PorschePana”, mają wyjątkowo trudne zawody przed sobą. W wyścigu RCN ma wystartować blisko 175 samochodów, a zawody odbywają się tym razem na krótszej, bo jedynie 21-kilometrowej wersji toru Nordschleife.

Przed nami kolejne, emocjonujące wyzwanie! To, że jedziemy po krótszej wersji toru jest mimo wszystko większym wyzwaniem, ponieważ od razu znajdziemy się w leśnej sekcji toru, mając na początek stintów jeszcze zimne opony. Póki co dalej prowadzimy „ex aequo” w swojej klasie RS2A w klasyfikacji rocznej, jednak skupiamy się na wykonaniu odpowiedniej pracy. Podchodzimy do wszystkiego z rozwagą i wierzę, że po naszej stronie wykonamy wszystko tak dobrze jak się da. Zawody będą emocjonujące, bo dookoła będą dziesiątki tysięcy kibiców, którzy czekają już na główny, 24-godzinny wyścig. Trzymajcie kciuki! – zapowiada świdniczanin, Damian Lempart.

W poprzedniej rundzie, w której kierowcy zespołu PorschePana uczestniczyli debiutując jako zespół, udało im się wygrać w swojej klasie i przy okazji zająć bardzo wysokie miejsce w swojej dywizji „RS”. Zawody rozpoczynają się w czwartek o 8:00 rano na torze Nurburgring Nordschleife.

/MDvR, FOTO: użyczone – Kajetan Zorzycki/

Poprzedni artykułPoszukiwana niania w okolicy Świdnicy
Następny artykułChciała pomóc koleżance, a dała dostęp oszustom do oszczędności