Strona główna 0_Slider Złoty dukat odnaleziony w pobliżu Żarowa. Znalazca natrafił wcześniej na pruską szablę z...

Złoty dukat odnaleziony w pobliżu Żarowa. Znalazca natrafił wcześniej na pruską szablę z XIX wieku [FOTO]

0

Członkowie Żarowskiego Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego „Aureus” natrafili na złoto i to dosłownie. Podczas poszukiwań prowadzonych na początku listopada dokonali oni szeregu ciekawych znalezisk. Jednym z nich okazał się złoty dukat niderlandzki z 1837 roku.

fot. Żarowskie Stowarzyszenie Historyczno-Eksploracyjne „Aureus”

Znaleziska dokonał świebodziczanin Tomasz Wierzbicki. Przed dwoma laty natknął się on na inny interesujący relikt historii w postaci XIX-wiecznej pruskiej szabli, którą odkrył podczas rodzinnego spaceru w lipcu 2020 roku na terenie Świebodzic. – Urząd Miasta Świebodzic poinformował wałbrzyską delegaturę Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków o tym znalezisku. Oględziny przedmiotu i kwerenda potwierdziły, że odnaleziony przedmiot jest zabytkiem, a okoliczności pozyskania kwalifikują go jako zabytek archeologiczny. Kwerenda źródłowa wykazała, że jest to relikt pałasza oficera pruskiej artylerii model M1848 – wskazywał wówczas Bogdan Mucha z Żarowskiej Izby Historycznej.

Obecnie poszukiwacz należy do Żarowskiego Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego „Aureus”. – Poszukiwaniami i detektorystyką interesowałem się zawsze i marzyłem o tym, aby takie stowarzyszenie powstało w Świebodzicach. Kiedy usłyszałem o tym, że w tym roku zawiązało się takie stowarzyszenie w nieodległym Żarowie, natychmiast złożyłem podanie o przyjęcie. Nie żałuję. Poznałem świetną ekipę, którą kieruje Bogdan Mucha z Żarowskiej Izby Historycznej. Dzięki nim mogę uczestniczyć w profesjonalnych i przede wszystkim zgodnych z prawem poszukiwaniach – mówi Tomasz Wierzbicki w rozmowie ze „Świdnickim Portalem Historycznym„.

5 listopada, podczas jednej z kolejnych wypraw zorganizowanych przez żarowskie stowarzyszenie i poszukiwań prowadzonych na polu na terenie gminy Żarów, Wierzbicki natrafił na rzadkie znalezisko, które skrywało się na głębokości zaledwie 15 cm. – To naprawdę wspaniałe i rzadkie znalezisko. Tomek znalazł złotą monetę, którą jest 1 dukat Królestwa Niderlandów z 1837 roku! Moneta ta o próbie złota 986, wadze ok. 3,48 g i średnicy 21 mm została wybita za czasów króla Zjednoczonych Niderlandów Wilhelma I, suwerennego Księcia Niderlandów w latach 1813-1815, wielkiego księcia Luksemburga w latach 1815-1840 i księcia Limburgii w latach 1839-1840 – opisuje Bogdan Mucha.

Zdaniem szefa Żarowskiej Izby Historycznej, dukat został wybity w carskiej mennicy w Sankt-Petersburgu i stanowi rosyjską kopię niderlandzkiego oryginału powstającego w Utrechcie. – Zagadką pozostaje natomiast odpowiedź na pytanie w jakich okolicznościach moneta trafiła na Ziemię Żarowską, do kogo należała oraz kiedy została zgubiona – zaznacza Mucha.

Podczas listopadowych prac poszukiwawczych prowadzonych przez stowarzyszenie „Aureus” natrafiono również na inne liczne relikty historii w postaci m.in. szereg monet datowanych na lata 1768-1992 (w tym srebrny tzw. 1 nowy grosz Księstwa Saksonii z 1841 r. wybity za czasów panowania Fryderyka Augusta II – waga 2.12 g, średnica 17.5 mm, próba 0.229; 1/12 Reichs Thaler Fryderyka II, 20 Pfennig w srebrze oraz francuskie 20 Centimes z lat 30.), różnego rodzaju guziki, ołowiane pociski, klamry z XVIII-XX w., czy też fragmenty naczyń glinianych datowane od średniowiecza do XVII/XVIII w.

/Żarowskie Stowarzyszenie Historyczno-Eksploracyjne „Aureus”,
Żarowska Izba Historyczna, Świdnicki Portal Historyczny, opr. mn/

fot. Żarowskie Stowarzyszenie Historyczno-Eksploracyjne „Aureus”

Poprzedni artykułDoprowadził do stłuczki, wydmuchał 3 promile
Następny artykułSzalony dreszczowiec na parkiecie lidera