Strona główna 0_Slider Nie ma szans na zakończenie przebudowy al. Niepodległości w terminie. Negocjacje z...

Nie ma szans na zakończenie przebudowy al. Niepodległości w terminie. Negocjacje z wykonawcą wciąż trwają

0

Biorąc pod uwagę stopień zaawansowania prac i zapisany w umowie termin zakończenia możemy stwierdzić, że inwestycja nie zostanie ukończona w terminie – poinformowała prezydent Świdnicy, odpowiadając na zapytania miejskich radnych dotyczące trwającej przebudowy alei Niepodległości.

Przypomnijmy, pierwszy etap przebudowy al. Niepodległości, obejmujący odcinek od placu Wolności do skrzyżowania z ulicą 8 Maja, rozpoczął się 5 czerwca 2021 roku. Na realizację drogowej inwestycji przeznaczono ponad 5,8 mln złotych. W ramach zadania przewidziano m.in. przebudowę jezdni, chodników oraz oświetlenia ulicznego, wykonanie zatoki autobusowej na wysokości skweru znajdującego się między al. Niepodległości a ulicą Garbarską, a także budowę 20 miejsc parkingowych wzdłuż alei.

Pierwotnie planowano, że roboty zostaną ukończone w maju bieżącego roku, jednak termin ten został przesunięty na 31 października z uwagi na odkrycie murów obronnych XVIII-wiecznej twierdzy fryderycjańskiej. Odkrycie doprowadziło do czasowego wstrzymania realizacji prac, bowiem odkopane fundamenty kolidowały z planowaną przebudową kanalizacji deszczowej. W lipcu pojawił się kolejny problem. Odpowiadająca za realizację prac spółka Polskie Surowce Skalne wystąpiła do miasta o zwiększenie wartości kontraktu, tłumacząc to m.in. rosnącymi cenami materiałów budowlanych. Następnie wykonawca opuścił plac budowy.

Wykonawca nie dość, że opuścił plac budowy – po prostu porzucił bez powiadamiania nas o tym – to wystąpił z roszczeniami finansowymi i propozycją zwiększenia wartości kontraktu – tłumaczyła pod koniec sierpnia prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska. Informowała wówczas o prowadzonych z wykonawcą negocjacjach, odbywających się z uczestnictwem mediatora sądowego. Zapowiedziała zarazem, że jeżeli wykonawca nie ukończy prac w październikowym terminie, miasto będzie mogło rozpocząć naliczanie odsetek karnych. – Mamy nadzieję, że ta presja finansowa wynikająca z zapisów umowy będzie na tyle duża, że wykonawca się zmobilizuje i dokończy budowę pierwszego etapu alei Niepodległości – wskazywała Moskal-Słaniewska.

O dalsze losy drogowej inwestycji dopytywali świdniccy radni, a do ich zapytań odniosła się niedawno prezydent Świdnicy. – Problemy wykonawcy spowodowane są nagłym wzrostem cen materiałów, jakie nastąpiły po wybuchu wojny na Ukrainie. (…) Na to wszystko nałożyła się również sytuacja odpływu pracowników pochodzenia ukraińskiego. Oba powyższe problemy spowodowały, że wykonawca ponownie przekalkulował koszt realizacji zadania i uznał, że kończąc zadanie będzie narażony na rażącą stratę. W związku z powyższym zwrócił się do Gminy Miasto Świdnica o zwiększenie finansowania, a do dnia porozumienia się z miastem ograniczył prace do zabezpieczenia terenu budowy – stwierdziła w odpowiedziach udzielonych radnym.

W chwili obecnej jesteśmy po serii spotkań negocjacyjnych, których wyników na razie nie możemy zdradzić, do czasu podpisania porozumienia. Biorąc jednak pod uwagę stopień zaawansowania prac i zapisany w umowie termin zakończenia możemy stwierdzić, że inwestycja nie zostanie ukończona w terminie. Jesteśmy jednak zdeterminowani, aby nastąpiło to jak najszybciej, gdyż wiemy, że prace na al. Niepodległości utrudniają życie mieszkańcom Świdnicy – zapewniła.

Jak dodała, niezależnie od efektów rozmów prowadzonych z wykonawcą, służby miejskie będą starały się utrzymać nawierzchnię jednokierunkowego obecnie odcinka alei „w stanie umożliwiającym swobodny i bezpieczny ruch pojazdów”. – Obecnie niewielkie prace zabezpieczające są nadal prowadzone przez wykonawcę. Jeśli jednak dojdzie do sytuacji, w której to zostaną całkowicie wstrzymane prace to obowiązek utrzymania nawierzchni zostanie przejęty przez służby Urzędu Miejskiego w Świdnicy – zaznaczyła.

Michał Nadolski
[email protected]

Poprzedni artykułŚwidniccy juniorzy cały czas na zwycięskiej ścieżce. Pokonaliśmy Miedź i Olympic!
Następny artykuł28-latek padł ofiarą oszustwa. Stracił kilkanaście tysięcy złotych