Strona główna 0_Slider 83. rocznica agresji ZSRR na Polskę. Uczczono pamięć obrońców ojczyzny, nawiązano do...

83. rocznica agresji ZSRR na Polskę. Uczczono pamięć obrońców ojczyzny, nawiązano do napaści Rosji na Ukrainę [FOTO/VIDEO]

0

O konieczności podtrzymywania pamięci o obrońcach ojczyzny mówiono podczas świdnickiej uroczystości upamiętniającej 83. rocznicę napaści Związku Radzieckiego na Polskę. Jak podkreślał wiceprezydent Świdnicy, tegoroczne obchody nabrały szczególnego znaczenia z uwagi na trwającą wojnę na Ukrainie. – Świat nie był przygotowany na scenariusz, w którym agresorem staje się jedno z pięciu państw, które na mocy Karty Narodów Zjednoczonych jest odpowiedzialne za utrzymanie pokoju na świecie. Rosja zburzyła porządek świata, za który była współodpowiedzialna – wskazywał Szymon Chojnowski.

W niedzielę w Świdnicy odbyły się zorganizowane przez Świdnickie Stowarzyszenie Patriotyczne uroczystości z udziałem asysty wojskowej, podczas których oddano hołd ofiarom sowieckiej napaści na Polskę z 17 września 1939 roku. Po mszy w świdnickiej katerze, poczty sztandarowe, przedstawiciele organizacji kombatanckich i pozostali uczestnicy przemaszerowali pod pomnik ofiar Katynia na placu św. Małgorzaty.

83 lata temu armie Niemiec i Związku Sowieckiego najechały na Polskę – Niemcy 1 września 1939 roku, a sowieci 17 września – rozpoczynając II wojnę światową. Agresja była konsekwencją zawartego 23 sierpnia paktu Ribbentrop–Mołotow. Polscy jeńcy trafili między innymi do sowieckich i niemieckich obozów, kraj został podzielony przez okupantów, których celem było zniszczenie narodu polskiego i ostateczna likwidacja Rzeczypospolitej. Polacy na zajętych przez sowietów ziemiach poddani byli licznym represjom: tracili mienie, wolność i życie. Przedstawiciele polskich elit, żołnierze, policjanci, urzędnicy padli ofiarą zaplanowanej serii zbrodni, której symbolem był Katyń. Setki tysięcy mieszkańców zajętych ziem zesłano na Syberię. Wielu sybiraków pozostało na nieludzkiej ziemi na zawsze, wielu pozostałych przy życiu nie wróciło do ojczyzny – zachowali oni jednak Polskę i polskość w sercach. Ci, którym dane było wrócić, powrócili do Polski innej, niż ta, którą opuszczali – przypominał Tadeusz Grabowski, prezes Świdnickiego Stowarzyszenia Patriotycznego.

17 września, w rocznicę sowieckiej agresji na Polskę w 1939 roku, która zapoczątkowała masowe wywózki obywateli polski z Kresów do ZSRR, na mocy uchwały Sejmu obchodzimy Dzień Sybiraka. Został on ustanowiony dla upamiętnienia wszystkich Polaków zesłanych na Syberię oraz na inne tereny Rosji i Związku Sowieckiego. Tegoroczne obchody rocznicy agresji sowieckiej na Polskę oraz Dnia Sybiraka nabierają szczególnego znaczenia, gdyż odbywają się w obliczu wojny na Ukrainie. Wojny, która w XXI wieku nie powinna mieć miejsca. Świat nie był przygotowany na scenariusz, w którym agresorem staje się jedno z pięciu państw, które na mocy Karty Narodów Zjednoczonych jest odpowiedzialne za utrzymanie pokoju na świecie. Rosja zburzyła porządek świata, za który była współodpowiedzialna z pozostałymi mocarstwami. To nie jest konflikt lokalny, w którym Rosja jest interwentem. To jest konflikt, w którym Rosja ponownie stała się agresorem – mówił wiceprezydent Świdnicy, Szymon Chojnowski.

Przychodzimy tutaj, aby oddać cześć, aby pamiętać w każdą rocznicę patriotyczną, wyznaczającą nam pamięć o chwale zwycięstwa polskiego oręża, jak w 1920 roku w bitwie warszawskiej, ale także pamiętając ten wysiłek, bój i odwagę, którą mieli obrońcy ojczyzny w 1939 roku, stając przeciwko napaści niemieckiej i przeciwko napaści sowieckiej. Pamiętamy o tych, którzy później zginęli w Katyniu, Miednoje, Charkowie oraz innych miejscach kaźni. Pamiętamy o ponad milionie polskich obywateli, którzy zostali siłą wypędzeni z domów, deportowani na Syberię. Dzisiaj, kiedy żyjemy w wolnym i demokratycznym kraju, kiedy nic nam nie brakuje, możemy mówić w języku polskim, codziennie mamy pachnący chleb na stole, powinniśmy wspomnieć o tych, którzy na zawsze zostali zamarznięci w śniegach Syberii, którzy oddali życie w katorżniczej pracy w kopalniach Workuty. Musimy pamiętać o tych matkach, które płakały nad losem swoich dzieci, bo nie miały im co dać jeść, nawet odrobimy chleba – zwracał uwagę wiceminister klimatu i środowiska, Ireneusz Zyska.

Polska przed wojną wskazywała na zagrożenia płynące ze strony Niemiec, ze strony Hitlera, ze strony sowieckiej, ze strony Stalina. Ówczesny świat nie słuchał, lekceważył ten głos. Podobnie jest dziś. Historia się powtarza. Jeszcze śp. prezydent Lech Kaczyński wskazywał w swoim wystąpieniu w obecności premiera Putina na Westerplatte w 2009 roku przeciwstawiał się rosnącej agresji imperialnej, przeciwstawiał się temu, co Rosja zrobiła w Gruzji. Obecny rząd wskazywał na zagrożenia płynące ze strony Rosji. Nikt nie chciał dawać temu wiary. Czy to możliwe, aby jeden z gwarantów pokoju na świecie mógł samemu stać się agresorem i zburzyć ten pokój? Nieprawdopodobne, a jednak tak się dzieje – dodał Zyska.

W sobotę, 17 września rocznicę napaści ZSRR na Polskę upamiętnili członkowie Platformy Obywatelskiej, którzy złożyli wiązankę pod Dębem Katyńskim i oddali hołd poległym. Jak poinformował Jan Dzięcielski, przewodniczący Rady Miejskiej w Świdnicy, złożona przez członków PO wiązanka została usunięta przed niedzielnymi uroczystościami na placu św. Małgorzaty.

W związku z obchodami rocznicowymi organizowanymi przez Świdnickie Stowarzyszenie Patriotyczne doszło też do budzącej kontrowersje sytuacji, na którą również zwrócił uwagę Jan Dzięcielski. Na obelisku z tabliczką pamiątkową poświęconą pamięci kapitana Tadeusza Macieja Chołocińskiego przyklejony został plakat zapraszający do udziału w niedzielnym wydarzeniu.

Michał Nadolski
[email protected]

fot. Dariusz Nowaczyński, mn

Poprzedni artykuł12 tematów, 12 zdjęć, 12 godzin. Fotomaratończycy na mecie [FOTO]
Następny artykułRok od niszczycielskiego pożaru jednej z najstarszych kamienic w Świdnicy. Odbudowa dachu zmierza ku końcowi [FOTO]