Zanim powstał w Świdnicy Kościół Pokoju w kształcie, jaki znamy teraz, ewangelicy przez cztery lata modlili się w Bożej Chatce. Nowa świątynia wyrosła nad modlitewną chatką. Tę niezwykła historię przypomina parafia ewangelicko-augsburska.
Mija dokładnie 365 lat, odkąd odprawiono pierwsze nabożeństwo w Kościele Pokoju w Świdnicy: 24 czerwca 1657 r., przy akompaniamencie nowego chóru, poświęcono świątynię, której budowa była obwarowana surowymi warunkami.
Mimo że jeden z nich nakazywał postawienie budynku w ciągu roku, śląskim ewangelikom udało się to w zaledwie dziesięć miesięcy. Cieśla Andreas Kamper z Jawora i mistrz murarski Hansa Zollner ze Świdnicy wznieśli według projektu wrocławskiego inżyniera Albrechta von Saebischa świątynię uznawaną dziś za największą protestancką budowlę drewnianą o konstrukcji szachulcowej w Europie.
Niewiele osób wie, że w tym miejscu wcześniej istniał niewielki kościół, tzw. Boża Chatka, o wymiarach 27×14 m. Postawiono ją w miesiąc, w 1652 – w roku, w którym ewangelicy uzyskali cesarską zgodę na wzniesienie Kościoła Pokoju. Zanim udało się zebrać odpowiednie środki na jego budowę, zbudowano tymczasowy kościółek o skromnym wyposażeniu: trzy mosiężne żyrandole, ołtarz ze scenami Ukrzyżowania i Zmartwychwstania Chrystusa i tzw. stół organowy. W dni powszednie odczytywano tam modlitwy, a w niedziele kazania z postylli.
Bożą Chatkę umiejscowiono tak, że wokół niej zaczęto wznosić właściwy Kościół Pokoju na planie krzyża. 23 sierpnia 1656 r., podczas uroczystości położenia kamienia węgielnego, zakopano ołowianą pamiątkową kapsułę z pismem okolicznościowym i monetami wybitymi w tym roku. Kiedy świątynia była gotowa, w przeddzień jej poświęcenia, 23 czerwca 1657 r. zburzono w jej wnętrzu Bożą Chatkę, która służyła wiernym przez blisko cztery lata. Jej wyposażenie przeniesiono do nowego Kościoła Pokoju.
/informacja ze strony kosciolpokoju.pl/