Strona główna 0_Slider Władze nie słyszały mieszkańców. Reagują dopiero po interwencji radnej. Alejki w Parku...

Władze nie słyszały mieszkańców. Reagują dopiero po interwencji radnej. Alejki w Parku Centralnym do poprawki [FOTO]

0

 Od zakończenia wartej 20 milionów złotych przebudowy Parku Centralnego w Świdnicy jednym z największych problemów jest stan alejek. Latem kurz, po opadach maź. Mieszkańcy skarżyli się od trzech lat, ale władze były głuche. Usłyszały dopiero radną, która mandat objęła zaledwie przed rokiem.

Na samą przebudowę alejek przeznaczono 3 mln 789 tys. złotych. Zgodnie z projektem przygotowanym przez pracownię ARCHIPROJEKT Włodzimierza Banasia, w ramach udzielonego przez miasto zamówienia, w parku powstała asfaltowa ścieżka rowerowa oraz alejki o nawierzchni szutrowej.

Miało być bliżej natury, ale nie trzeba być fachowcem, by zauważyć, że szutrowe trasy są źle zaprojektowane i źle wykonane. – Alejki w Parku Centralnym nie wchłaniają wody, w związku z tym w czasie nawet niewielkiego deszczu spacerujące tam osoby brodzą w błocie, w lecie natomiast unoszący się pył osiada na butach i ubraniach. Jedyne przyjazne dla spacerowiczów alejki to ścieżki rowerowe, które często są użytkowane zarówno przez pieszych, jak i rowerzystów – mówiła podczas styczniowej sesji RM przedstawiając interpelację radna Violetta Wiercińska, która podkreśliła również, że zwraca się z prośbą o przeanalizowanie stanu alejek w związku z licznymi prośbami i sugestiami świdniczan. – W opinii użytkowników wymagają one naprawy i być może zwrócenia się do wykonawcy o doprowadzenie do stanu umożliwiającego komfortowe ich użytkowanie – stwierdziła radna. Kwestia alejek nie jest nowa. Do redakcji Swidnica24.pl zdjęcia błota, po którym nie da się ani iść, ani tym bardziej prowadzić wózka z dzieckiem, napływają od momentu zakończenia rewitalizacji w 2019 roku. Dotychczas nie było żadnej reakcji władz miasta na ten problem.

Odpowiedź prezydent Świdnicy Beaty Moskal-Słaniewskiej na interpelację jest lakoniczna. „Odnosząc się do Pani interpelacji informuję, że wszystkie ścieżki piesze w Parku Centralnym wykonane zostały w technologii szutrowej, a więc przepuszczającej wodę. Wyjątek stanowią niektóre przejścia i fragmenty na najwyższych spadkach, ze względu na to że taki rodzaj nawierzchni nie sprawdziłby się w tych miejscach w kontakcie z wodą. W zamyśle tworzenia takiego rodzaju alejek było odejście od betonu i kostki.” – odpowiada prezydentka i zapowiada: „Zobowiązujemy się dokonać przeglądu gwarancyjnego na przełomie pierwszego i drugiego kwartału bieżącego roku i w razie konieczności podjąć niezbędne działania.”

– Urząd Miasta wywiązał się z obietnicy przeprowadzenia przeglądu stanu ścieżek parków: Sikorskiego, Centralnego i Młodzieżowego.Przeglądy odbyły się. Wiem, bo zostałam zaproszona do udziału i uczestniczyłam w nich w wyżej wymienionych parkach. Urząd Miasta potraktował sprawę bardzo poważnie, bo w przeglądach uczestniczył również wykonawca oraz inspektor nadzoru, a rozmowy były konstruktywne. Stan ścieżek zostanie poprawiony (uzupełnienie ubytków nawierzchni, zwałowanie ścieżek, wykonanie wodospustów). Naprawione zostaną elementy małej infrastruktury „psiego parku” w Sikorskim. Jeśli aura nie pokrzyżuje planów, to prace zostaną zakończone do końca kwietnia tego roku (w Parku Centralnym może nawet przed świętami) –  informuje na portalu społecznościowym radna Wiercińska. Przy okazji dodaje – Niestety, tu kamyczek do naszego wspólnego ogródka. Nie mogę zrozumieć, dlaczego tak wielkim problemem jest trafienie nakrętką, kapslem, butelką, puszką, petem lub innym odpadem do kosza (tych w parkach nie brakuje). Nie mogę zrozumieć, dlaczego tablice informacyjne są niszczone (a nie jest to łatwe). Za każdą kolejną trzeba zapłacić.
Nie tylko wykonanie ścieżek, ale także ich nieodpowiednie użytkowanie zdaniem radnej pogarsza jakość nawierzchni: Boli mnie serce, widząc dziś rozjeżdżone ścieżki w Parku Sikorskiego. Ślady wskazują, że sprawcami zniszczeń nie są rowerzyści ani wózki dziecięce (mam przypuszczenia graniczące z pewnością skąd te ślady). Po naprawie ścieżek ciężkie pojazdy czy traktory nie powinny wjeżdżać do parków, gdyż jest to istotna przyczyna degradacji traktów dla pieszych. Zwracałam na to uwagę w UM. Jeśli jednak będą takie sytuacje, to proszę państwa o dokumentowanie takich sytuacji. Będę na bieżąco interweniować. Dziś już dwukrotnie interweniowałam w Straży Miejskiej.
Traktor w Parku Sikorskiego na zdjęciach wykonanych w lutym 2022:
/red./
fot. Dariusz Nowaczyński
Poprzedni artykułPiłkarze IgnerHome Polonii-Stali Świdnica grają o przełamanie [RELACJA LIVE]
Następny artykułWróci ciepło na Osiedle Młodych?