Strona główna 0_Slider Niewyobrażalna walka na trasach 50. Rajdu Świdnickiego-Krause. Trzy czołowe załogi dzielą dosłownie...

Niewyobrażalna walka na trasach 50. Rajdu Świdnickiego-Krause. Trzy czołowe załogi dzielą dosłownie ułamki sekund! [FOTO]

0

Jedno jest pewne, dawno nie było tak zażartej rywalizacji o triumf w Rajdzie Świdnickim-Krause, stanowiącym pierwszą eliminację Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski i Motul Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Na prowadzeniu wciąż czterokrotny triumfator naszego klasyka – Grzegorz Grzyb pilotowany przez Adriana Sadowskiego (Skoda Fabia Rally2 evo). Liderzy nie mogą sobie jednak pozwolić na najmniejszy błąd, czy zwolnienie tempa jazdy, bo rywale czają się tuż za ich plecami. 

Po sobotnich zmaganiach i czterech rozegranych odcinakach specjalnych załoga Grzyb/Sadowski wygrywała z Kacprem Wróblewskim i Jakubem Wróblem o zaledwie 1,6 sek. Trzeci po pierwszym dniu Szwedzi – Tom Kristensson oraz Andreas Johansson tracili do lidera 9,8 sek. Wydawało się, że trudne i wymagające niedzielne odcinki prowadzone trasami Przedgórza Sudeckiego mogą nieco rozerwać peleton, ale nic z tego. Pierwszy dzisiejszy oes jednak pokazał, że lider ma chrapkę, by sięgnąć po swoje piąte zwycięstwo w Świdnicy. Grzegorz Grzyb okazał się najszybszy podczas próby liczącej 14,10 km z Ludwikowic do Kamionek. Zwycięzca wyprzedził o 3,2 sek. załogę Kristensson/Johansson (Hyunday i20 Rally2) i o 3,3 sek. braci Jarka i Marcina Szejów (Hyundai i20 R5). W klasyfikacji generalnej Grzyb wyprzedzał Wróblewskiego 7,8 sek., a Szweda już o 13 sekund.

Niezwykle wyrównany był szósty odcinek specjalny z Rościszowa do Walimia (8,45 km). Wygrali bracia Szejowie, ale aż cztery załogi kończyły walkę ze stratą nie większą niż 1,1 sek.! Finalnie drudzy byli Wróblewski i Wróbel (+0,5 sek.), trzeci Grzyb/Sadowski (+0,6 sek.), a czwarci Kristensson/Johansson (+0,8 sek.). W klasyfikacji generalnej nic się zatem po OS 6 nie zmieniło. Na prowadzeniu był Grzyb, wyprzedzając o 7,7 sek. Wróblewskiego i o 13,2 sek. Kristenssona.

To, że w rajdach samochodowych walka trwa do samego końca i wszystko jest możliwe pokazał OS 7 z Zagórza Śląskiego do Świdnicy. Ta najdłuższa próba w całym rajdzie licząca 21,3 km. choć nie doprowadziła do przetasowań w czołówce klasyfikacji generalnej, to ścisnęła grupę do granic możliwości. Sporo stracił do zwycięzcy Grzegorz Grzyb, który dojechał dopiero jako ósmy ze stratą 24 sekund do najlepszego zawodnika. Nim okazał się Sylwester Płachytka pilotowany przez Jacka Nowaczewskiego (Škoda Fabia Rally2 Evo). Zwycięzcy aż o 12,2 sek. pokonał drugi duet Poloński/Sitek (Volkswagen Polo GTI R5). Trzeci ze stratą 12,9 sek. byli Szwedzi, którzy ponownie zameldowali się w czołówce oesu.

Druga dzisiejsza pętla, która wystartuje za około godzinę zapowiada nam się niezwykle interesująco. Na rajdowców czekać będą znów trzy odcinek specjalne: Ludwikowice – Kamionki, Rościszów – Walim i Zagórze Śląskie – Świdnica. Ta ostatnia będzie dodatkowo punktowana jako Power Stage. Klasyfikację generalną otwiera Grzegorz Grzyb mając zaledwie 1,7 sek. zapasu nad Kacprem Wróblewskim i tylko 2,1 sek. nad Tomek Kristenssonem. Można spodziewać się jazdy na granicy, bo zapewne nikt nie odpuści walki o zwycięstwo w jubileuszowej, 50. edycji świdnickiego klasyka!

Wyniki RSMP: http://wyniki.pzm.pl/2022/RajdKrause/RSMP/results/OS%207

Wyniki HRSMP: http://wyniki.pzm.pl/2022/RajdKrause/HRSMP/results/OS%206

/MDvR, FOTO: Dominika Miłkowska/

Poprzedni artykułMinisterstwo zdrowia o sytuacji epidemiologicznej
Następny artykułDwa okazałe zwycięstwa i zasłużony, końcowy triumf [FOTO]