Strona główna 0_Slider Kolejny pożar komina w tym samym budynku

Kolejny pożar komina w tym samym budynku [FOTO]

0

Kilkadziesiąt razy w tym sezonie grzewczym straż pożarna była wzywana do pożarów kominów. Są miejsca, gdzie pomoc była potrzeba kilka razy, jak przy ul. Łukasińskiego w Świdnicy. W poniedziałkowy wieczór znów podejmowana była tu akcja gaśnicza.

Straż pożarna została powiadomiona o pożarze sadzy w kominie budynku Łukasińskiego 19 około godziny 19.00. Pod tym samym adresem strażacy interweniowali 21 marca. – Nie jestem w stanie stwierdzić w tej chwili, czy sadza zapaliła się w tym samym przewodzie kominowym, ale z cała pewnością po każdej akcji dowódca wydaje pisemne zalecenie dotyczące niekorzystania z pieca do czasu przeprowadzenia kontroli przez kominiarza – mówi mł. brygadier Łukasz Grzelak, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy. – Zawiadamiany jest również Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, w którego kompetencjach lezy sprawdzenie, czy kominy przechodziły nakazane w przepisach przeglądy.

Jak dodaje zastępca komendanta, lekceważenie zaleceń może mieć poważne konsekwencje. – Podczas pożaru może dojść do uszkodzeń komina, a w konsekwencji kolejny pożar może mieć znacznie większe rozmiary – przestrzega. Jeśli ogień doprowadzi do poważnych strat i ucierpią ludzie, osobom odpowiedzialnym za jego wywołanie i zaniedbania grożą poważne konsekwencje. – Zalecenie dowódcy może stać się ważnym dowodem w sprawie karnej – dodaje Łukasz Grzelak.

– Pomimo próśb i telefonów do zarządcy wspólnoty o czyszczenie kominów nie doczekaliśmy się tego. Kominy nie były czyszczone 3 lata, ponieważ ławy kominiarskie były do wymiany, jak wymieniliśmy ławy, wspólnota nie zleciła czyszczenia i kontroli kominów, gdy 21.03 zapalił się pierwszy komin dopiero po interwencji mieszkańców kominiarze przyszli wyczyścić ten jeden komin (mimo że było zgłoszenie, żeby wyczyścili wszystkie) i w tak krótkim czasie zapalił się drugi komin. I choć o 7 rano zostało to zgłoszone kominiarzy jak nie było, tak nie ma. Choć to nie moje przewody kominowe (używam ogrzewania elektrycznego), to osobiście dzwoniłam i byłam u zarządcy wspólnoty w tej sprawie – pisze jedna z lokatorek. Jak informuje czytelniczka, kominiarze ostatecznie się pojawili. – Zajęło im to zaledwie 10 minut, wątpię, że zrobili to porządnie, więc wina nie leży tylko po stronie mieszkańców, czy zarządcy ale również po stronie kominiarzy – dodaje.

Warto pamiętać, że zgodnie z prawem budowlanym każdy komin musi przechodzić inspekcję szczelności i drożności minimum 1 raz do roku. Dodatkowo kominy spalinowe muszą być czyszczone przynajmniej 4 razy w roku.

/red./
Zdjęcia nadesłane przez czytelnika.

Poprzedni artykułCo to jest podatek od środków transportu?
Następny artykułBycie eco a catering dietetyczny – czy da się to pogodzić?