Dotychczas zebrał ponad 180 ton śmieci z powiatów świdnickiego i przyległych. Emeryt z Pszenna mimo trudnych warunków pogodowych nie rezygnuje z ratowania natury, a podczas ostatnich prac otrzymał niespodziewaną pomoc.
Były pracownik poczty emeryturę postanowił poświecić na ratowanie środowiska przed zalewem śmieci. Mimo stałych i ogromnych wysiłków pracy nie brakuje, a społecznik często ponownie musi sprzątać te same miejsca. Podczas ostatnich prac porządkowych zawitał w okolice Jakubowa, gdzie zebrał 11 opon, zderzaki samochodowe oraz 12 worków śmieci. W tym miejscu pracował wielokrotnie i była już poprawa, jednak znów znaleźli się ludzie, którzy za nic mają przepisy i naturę.
Z kolei w okolicach wiaduktów na trasie Świdnica-Jagodnik zebrał 2 tony śmieci. Dokończył również sprzątanie drogi powiatowej prowadzącej z Witoszowa Dolnego do skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 379 – modliszówką, a także po raz kolejny zawitał w okolice platformy widokowej pod Modliszowem, gdzie zebrał 5 worków śmieci i 7 opon. Te prace także wykonywał po raz kolejny w tych samych miejscach.
W porządkach w okolicach Witoszowa pomogli mu policjanci z wydziału ruchu drogowego świdnickiej komendy. – Funkcjonariusze widzieli, że męczę się sam z oponami, zatrzymali się i pomogli wydostać 9 opon z ciągnika, które były zarośnięte. Serdecznie im za tę pomoc dziękuję – mówi Woźniak. W walce ze śmieciami pomagał mu ostatnio również Grzegorz Matuła.
– Mimo porządkowania dróg w dalszym ciągu kierowcy wyrzucają opony, wyrzucają śmieci. To jest niedopuszczalne. Jak tak można robić? Przecież to wszystko można oddać legalnie – mówi zmartwiony.
Waldemarowi Woźniakowi kibicuje wiele osób. Dzięki wsparciu internautów i sponsora udało się kupić samochód terenowy, którym dociera w trudno dostępne miejsca. Społecznik chwali współpracę z samorządami, Nadleśnictwem Świdnica, Służbą Drogową Powiatu Świdnickiego. Stale jednak potrzebuje wsparcia, by realizować swoją misję. Powoli kończą się worki i środki na paliwo. Osoby lub firmy, które chciałyby wesprzeć społecznika, proszone są o kontakt z redakcją (nr tel. 791942424)
/asz/mn/